Liczba wyników: 231
Towarzystwo zwierząt domowych pomaga zachować lepsze zdrowie psychiczne i zmniejszyć samotność podczas izolacji spowodowanej pandemią COVID-19.
Dobre samopoczucie w starszym życiu w dużej mierze zależy od czynników psychospołecznych. Stan umysłu jest tu najistotniejszy, a zaburzenia fizyczne odgrywają zwykle drugorzędną rolę, mówią niemieccy uczeni.
Chociaż siłownie i kluby sportowe są zamknięte, nie należy rezygnować z ćwiczeń, są nam szczególnie potrzebne w okresie izolacji, gdy dodatkowe czynniki mogą osłabić naszą odporność.
Badania sugerują, że ludzie różnych pokoleń są podobnie samotni, ale z różnych powodów.
Poczucie skrajnego osamotnienia może zwiększyć ryzyko przedwczesnej śmierci osoby starszej o 14 procent, ostrzega psycholog John Cacioppo z Uniwersytetu w Chicago.
Samotość skutkuje zmianami w układzie odpornościowym, które z kolei są powiązane ze zwiększonym ryzykiem chorób serca, infekcji wirusowych i raka.
Wielu ludzi pracuje obecnie z domu, lub po prostu nie może go opuszczać, więc dokswiera im brak kontaktu z innymi. Wsparcie jest bardziej potrzebne niż kiedykolwiek. Pomocne mogą być różne aplikacje. Jedną z nich jest Mindscape, choć trzeba zaznaczyć, że jej dostępność jest ograniczona, bo dostępna jest dla użytkowników głośników Google Home lub Amazon Alexa, które nie są w Poslce zbyt popularn.
Konieczność izolacji w zwiazku z epidemią COVID-19 jest coraz powszechniejsza. Pozostawanie w „czterech ścianach" w samotności lub towarzystwie niewielkiej grupki tych samych osób, ma wpływ na nasz stan emocjonalny. Co robić, by zmniejszyć lęk i stres związany z przedłużającym się stanem ograniczonej mobilności i brakiem bezpośrednich kontaktów z szerszą grupą ludzi?
Seniorzy często narzekają na samotność, szczególnie w sytuacji, gdy się rozwiedli lub ich współmałżonek zmarł. Z nowych badań wynika, że opieka nad wnukami może być dobrym sposobem na złagodzenie poczucia odizolowania i poprawę stanu emocjonalnego.
Coraz częściej mówi się o problemie samotności, bo zjawisko stało się bardzo powszechne i ma fatalny wpływ nie tylko na psychiczną, ale i fizyczną kondycję ludzi jej doświadczających. Aż 25 proc. światowej populacji przyznaje, że nie ma z kim porozmawiać.