Liczba wyników: 1473
25 sierpnia warszawski Plac Defilad stanie się miejscem przyjaznym wszystkim diabetykom i miłośnikom zdrowego jedzenia. W ramach projektu Menu dla diabetyka od godz. 10.00 do 14.00 odbywać się będzie wspólne gotowanie. W ramach akcji będzie można także bezpłatnie skonsultować się z dietetyczką oraz zbadać poziom cukru we krwi i porozmawiać o profilaktyce cukrzycy.
Nefropatia cukrzycowa (nephropatia diabetica) to uszkodzenie nerek stanowiące powikłanie cukrzycy. Dokładna przyczyna nefropatii cukrzycowej jest nieznana, ale uważa się, że niekontrolowane wysokie stężenie cukru we krwi prowadzi do rozwoju uszkodzenia nerek, zwłaszcza, gdy jednocześnie pacjent cierpi na nadciśnienie. W niektórych przypadkach historia medyczna rodziny może również odgrywać pewną rolę. Nie u wszystkich osób z cukrzycą rozwija ta choroba.
Osoby z cukrzycą typu 2 cechują się podwyższoną ilością cukru i tłuszczu we krwi, co zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, w tym udarów i zawałów. Ćwiczenia są popularnym zaleceniem dla diabetyków, teraz jednak ustalono, że większe korzyści pacjenci odnoszą z treningu po obiedzie - wówczas skuteczniej obniża się ryzyko chorób sercowo-naczyniowych.
Od lat nie cichnie dyskusja na temat cukru. Jego przeciwnicy obarczają go winą za nadwagę, cukrzycę, próchnicę, osteoporozę i wiele innych zaburzeń. Te krzywdzące oskarżenia zrodziły mity, które trzeba wreszcie obalić – uważa specjalista ds. żywienia Agnieszka Piskała. Autorka raportu „Uczymy jak słodzić” podkreśla, że produkty zawierające cukier mogą być elementem zdrowej i zbilansowanej diety połączonej z aktywnym trybem życia.
Sklepowe półki uginają się od gazowanych i niegazowanych napojów. Znaczna większość zawiera duże ilości cukru, a on jest uzależniający i im częściej sięgamy po te produkty, tym większą mamy na nie ochotę. Tymczasem poprzez picie tych napojów możemy wyrządzić sobie krzywdę - rzecz dotyczy nie tylko naszej sylwetki, ale i zdrowia. Ludzie, którzy sięgają po wspomniane napoje, mają o wiele większe ryzyko śmierci z powodu chorób serca.
Lody i gofry z posypką i syropem, smażone ryby, karkówka z grilla, fast foody – to nasza dieta podczas urlopów. Efekt? Przeciętna polska rodzina przyjmuje podczas wakacji nadprogramowe 9 kg cukru i 7 kg tłuszczu, czyli 70 tys. kcal lub 2,5 kg tkanki tłuszczowej – wynika z wyliczeń Fundacji BOŚ. Jak nie przywieźć z wakacji nadprogramowych kilogramów? Oto pięć podstawowych zasad.
Polskie społeczeństwo tyje w coraz szybszym tempie. Nadwagę ma już 60 proc. Polaków, na otyłość choruje natomiast 27 proc. Prawie połowa usiłuje sama walczyć z nadmiarem kilogramów. W czasie diety większość Polaków wyklucza z codziennego jadłospisu produkty o wysokiej zawartości cukru i tłuszczu. Popełniają jednak liczne błędy: rezygnują ze śniadań, jadają nieregularnie, wykluczają wartościowe produkty takie jak kasze czy pieczywo razowe.
Insulina to kluczowy hormon w metabolizmie energetycznym i regulacji poziomu cukru we krwi. Jej prawidłowe funkcjonowanie w organizmie może być zaburzone m.in. nadwagą, prowadzącą do mniejszej wrażliwości na insulinę i zwiększonego ryzyka cukrzycy typu 2 oraz chorób sercowo-naczyniowych. Jak odkryli fińscy medycy, częstsze przyjmowanie pozycji stojącej wiąże się z lepszą wrażliwością na insulinę. Wydłużenie dziennego czasu stania może więc pomóc w zapobieganiu chorobom przewlekłym.
Powszechnie wiadomo, że dobra, zbilansowana dieta obejmuje jedzenie pięciu porcji warzyw i owoców dziennie. Produkty te są bardzo bogate w witaminy, minerały, antyoksydanty i składniki odżywcze, więc pomagają ciału pozostać w jak najlepszej formie. W przypadku diabetyków sposób odżywiania się podlega wielu restrykcjom. Ważne jest więc, by wiedzieli, jakie owoce więc są „bezpieczne", a jakie zaś mogłyby spowodować zbyt szybki wzrost cukru we krwi.
Polacy nie wykonują podstawowych badań profilaktycznych! Jak wynika z „Raportu na temat zdrowia Polaków”, który został opracowany przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Warszawie w 2011 roku, nie mierzymy regularnie ciśnienia, nie sprawdzamy poziomu cholesterolu ani cukru we krwi. Zgodnie z dawnymi przekonaniami idziemy do lekarza dopiero wtedy, kiedy coś nam dolega i kiedy nie pomagają żadne leki dostępne bez recepty. Dlaczego tak się dzieje? Przecież tak wiele kampanii społecznych uświadamia nas, że lepiej zapobiegać niż leczyć.
Środowisko rodzinne ma istotny wpływ na nasze funkcje poznawcze i sposób myślenia