Liczba wyników: 1352
Koszty pośrednie chorób przewlekłych są liczone w miliardach złotych i kilkukrotnie przewyższają kwoty, które NFZ wydaje bezpośrednio na leczenie pacjentów. System opieki zdrowotnej nie uwzględnia strat dla rynku pracy ani kosztów związanych ze świadczeniami społecznymi wypłacanymi przez ZUS. Dlatego specjaliści podkreślają potrzebę międzyresortowej współpracy i przeorganizowania modelu opieki nad chorymi przewlekle tak, aby umożliwić im powrót do normalnej aktywności zawodowej.
Koszty pośrednie związane z chorobami przewlekłymi kilkukrotnie przewyższają wydatki NFZ na leczenie pacjentów. Przykładowo, w przypadku cukrzycy tylko 11 proc. wydatków przeznaczana jest na refundację, pozostałe 89 proc. to leczenie powikłań, hospitalizacje i koszty pośrednie związane z rentami i przedwczesnymi zgonami. Eksperci podkreślają, że wczesna diagnostyka i szybkie wdrożenie leczenia znacznie zwiększają szansę na wyleczenie pacjenta i jego powrót do pracy. Dlatego niezbędne są m.in. zmiany w dostępie i finansowaniu nowoczesnych terapii.
Tarczyca jest organem odpowiedzialnym za produkowanie hormonów regulujących proces przemiany materii we wszystkich narządach i tkankach organizmu. – Kiedy tarczyca choruje na nadczynność, można zastosować leczenie farmakologiczne lub chirurgiczne, ale warto pamiętać także o leczeniu z wykorzystaniem radioaktywnego jodu 131. Ta terapia jest precyzyjna, bezpieczna i możliwie najbardziej komfortowa dla pacjenta, bo nie wiąże się z inwazyjną operacją, ani długotrwałą hospitalizacją – mówią eksperci Polskiego Towarzystwa Medycyny Nuklearnej. Terapia jodem promieniotwórczym I-131 w nadczynności tarczycy jest refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowa (NFZ).
Koszty nieleczonego niedożywienia sięgają w Polsce aż 11 mld zł rocznie. Według raportu „Ocena terapii żywieniowej w polskich szpitalach” co najmniej 30 proc. pacjentów jest niedożywionych, a prawie 60 proc. nie otrzymało zalecanego żywienia. Żaden szpital w Polsce nie straci na wdrożeniu procedur sztucznego żywienia pacjenta, ponieważ są one dobrze wycenione i niemal wszystkie refundowane przez NFZ (oprócz doustnych diet przemysłowych). Pod tym względem, na tle innych krajów europejskich, mamy bardzo dobre założenia. Niestety w szpitalach i ZOZ-ach tylko co piąty pacjent otrzymuje prawidłową terapię żywieniową.
Placówki medyczne nie przykładają wystarczającej wagi do prawidłowego prowadzenia dokumentacji medycznej pacjentów, choć są to dokumenty wpływające na przebieg leczenia, postępowania sądowe czy rozliczenia z NFZ – zarzuca Najwyższa Izba Kontroli. Największy bałagan panuje w przychodniach. W kartach pacjentów brakuje ważnych informacji na temat przebytych chorób, pobytów w szpitalu, czy chorób przewlekłych. Nieco lepiej sytuacja wyglądała w szpitalach, ale tam z kolei problemem jest zróżnicowana częstotliwość dokonywanych wpisów, wadliwa korekta błędów i brak prawidłowej autoryzacji wpisów. Przyczyna? Brak czasu oraz nienależyta staranność personelu.
Nazywana najstarszym i najsłynniejszym napojem świata, zielona herbata staje się coraz bardziej doceniana. We wschodniej Azji właściwości profilaktyczno-lecznicze tego napoju były znane już 5000 lat temu, a dopiero trzy wieki temu zaczęli się do niej przekonywać Europejczycy. Teraz liście zielonej herbaty królują w kuchni, lecznictwie, a ostatnio także w kosmetologii. Coraz częściej ekstrakt z zielonej herbaty można znaleźć w kosmetykach do pielęgnacji ciała. Co sprawia, że zielona herbata potrafi jednocześnie wzmocnić nas od środka i zregenerować na zewnątrz?
Na pobyt w sanatorium czeka się nawet rok - wynika z raportu opublikowanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia w Lublinie. Najgorszą sytuację odnotowuje się w kardiologii, gdzie dorosły pacjent na miejsce w uzdrowisku musi czekać około 12 miesięcy.
Większość z nas kupując herbatę kieruje się jej rodzajem (czarna, czerwona, zielona, biała) i ceną. Na opakowaniach znajdziemy jednak także skróty literowe świadczące o jakości herbaty. Jak je rozszyfrować?
Za napoje, które korzystnie wpływają na nasze zdrowie uchodzi zielona i czerwona herbata. Okazuje się jednak, że troszcząc się o zdrowie warto pić kakao lub sięgać po zwierające je produkty.
Jeśli po bogatej towarzysko wizycie w sanatorium czy udanej imprezie rodzinnej budzisz się z bardzo nieprzyjemnym uczuciem opuszczenia, to zupełnie naturalne, ale jeżeli zaczynasz wpadać w panikę na myśl o spędzeniu jakiegoś czasu w pojedynkę, może być objaw monofobii.
Zespół policystycznych jajników sprzyja problemom z pamięcią i myśleniem