Liczba wyników: 3752
Nadciśnienie tętnicze nazywane jest często cichym zabójcą - i nie bez powodu. Nie boli, a nieleczone czyni szkody, które po latach przyczyniają się do zawału serca, udaru mózgu, niewydolności nerek czy utraty wzroku. Ale nie musi tak być - wystarczy wprowadzić w życie kilka zasad, które pomogą utrzymać wyniki ciśnienia tętniczego w normie, co w dobie pandemii jest szczególnie ważne.
17 maja obchodzimy Dzień Nadciśnienia Tętniczego. Z powodu tej dolegliwości umiera 7,5 miliona ludzi na świecie, stąd ustanowiono specjalny dzień, w którym prowadzona jest szczególna kampania informacyjna i prewencyjna.
O nadciśnieniu tętniczym, jak i o wielu innych chorobach, krąży wiele mitów. W gąszczu informacji nie zawsze jesteśmy w stanie wyselekcjonować, co jest realnym problemem, a co nie. Niestety często prowadzi to do bagatelizowania istotnych kwestii lub wprowadzania zasad opartych na fikcyjnych przekonaniach. Wspólnie z ekspertem programu „Zdrowa ONA” rozwiewamy najczęstsze wątpliwości dotyczące nadciśnienia tętniczego.
17 maja obchodzimy Światowy Dzień Nadciśnienia Tętniczego (World Hypertension Day). Jak określa dolegliwość WHO, jest to cichy i niewidzialny „zabójca".
Tuż po rozpoczęciu leczenia chorób układu krążenia, np. nadciśnienia tętniczego, część chorych zauważa problemy dotyczące sfery seksualnej. Niestety często w przypadku mężczyzn zaburzenia te często mogą stanowić powód rezygnacji z podjętej terapii. Czy można radzić sobie z zaburzeniami seksualnymi bez zaprzestania leczenia? Czy problemy te mogą dotyczyć kobiet, jak i mężczyzn? Na te i inne pytania odpowiada ekspert programu „Zdrowa ONA” dr. n. med. Aleksander Prejbisz.
Już po raz szósty 17 maja obchodzić będziemy Światowy Dzień Nadciśnienia Tętniczego, ustanowiony przez Światową Ligę Nadciśnienia Tętniczego. Jego celem jest zwrócenie uwagi społeczeństwa na zagrożenie zdrowotne, jakim jest nadciśnienie tętnicze i zachęcenie do regularnej kontroli ciśnienia. Właściwa dieta i aktywność fizyczna to sprzymierzeńcy w walce z nadciśnieniem, czas zmienić złe nawyki żywieniowe i zacząć się ruszać - apeluje Polskie Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego oraz Fundacja Żyjmy Zdrowo.
Najnowsze badania południowokoreańskich naukowców udowadniają, że zła higiena jamy ustnej może prowadzić do nadciśnienia. Do tej pory wśród czynników ryzyka nadciśnienia wymieniano palenie papierosów, niewłaściwą dietę, alkohol, otyłość, stres, a także brak ruchu – teraz do tej czarnej listy dołącza także niedostateczna higiena jamy ustnej.
Łuszczyca wiąże sie z wyższym ryzykiem niekontrolowanego ciśnienia krwi.
Jednym z głównych wyzwań leczenia chorych na nadciśnienie tętnicze jest dążenie do poprawy przestrzegania przez pacjentów zaleceń terapii w taki sposób, aby przyjmowali najmniejszą możliwą ilość leków i brali je regularnie.
Co trzeci Polak mierzył ciśnienie tętnicze krwi w ciągu ostatniego miesiąca, a 17% badanych w ciągu ostatniego tygodnia, co stanowi 7,5-procentowy wzrost w porównaniu z 2012 r. – wynika z raportu zrealizowanego w ramach ogólnopolskiej kampanii społecznej „Ciśnienie na życie”. Ponadto prawie 4 na 5 respondentów uważa, że kampanie promujące profilaktykę chorób układu sercowo-naczyniowego powinny być organizowane, a aż 76% oczekuje kontynuacji działań podejmowanych w ramach kampanii „Ciśnienie na życie”.