Liczba wyników: 30
Momenty następujące bezpośrednio po stresującym wydarzeniu pamiętamy wyraźniej niż te, które do niego doprowadziły. Wyjaśnienie związku między traumą a pamięcią może wpłynąć na sposób, w jaki oceniamy zeznania naocznych świadków, stanowić podstawę terapii w leczeniu zespołu stresu pourazowego (PTSD) i pomóc medykom w walce z zanikiem pamięci w chorobach mózgu, takich jak choroba Alzheimera.
Po traumatycznym doświadczeniu większość ludzi wraca do normalnego funkcjonowania bez żadnych incydentów, ale u niektórych osób - od 2 do 10 proc. - rozwija się zespół stresu pourazowego (posttraumatic stress disorder, PTSD), stan, który może powodować wyniszczające objawy lęku z powodu emocjonalnego rozregulowania.
Osoby, które nigdy nie doświadczyły straty bliskiej osoby, są przekonane, że proces żałoby ma o wiele bardziej destrukcyjny i niszczycielski wpływ w porównaniu do tych, którzy faktycznie stracili kiedyś kogoś bliskiego.
Poddawanie się masażom przez osiem tygodni po śmierci kogoś bliskiego może przekładać się na zmniejszenie żalu w intensywnym, stresującym okresie żałoby.
Smutek i żal są powszechne i większość z nas doświadczy bólu, jaki przynoszą w którymś momencie naszego życia, szczególnie po śmierci bliskiej osoby. Zwykle jednak z czasem ruszamy naprzód, akceptując stratę.
Pacjenci z niewydolnością serca doświadczający żałoby po stracie bliskiego członka rodziny są narażeni na wyższe ryzyko śmierci, szczególnie w pierwszym tygodniu po odejściu bliskiej osoby.
Śmierć współmałżonka to zawsze tragedia, w przypadku seniorów jednak może być szczególnym bodźcem do istotnych zmian życiowych.
Jeśli utrata kogoś bliskiego zbiega się z traumą, objawy zespołu stresu pourazowego mogą oznaczać problemy z przejściem procesu żałoby. Pojawia się poczucie trwałego smutku i niezdolność do radzenia sobie nawet przez lata po traumie.
Żal jest powszechnym odczuciem i większość z nas z dużym prawdopodobieństwem w jakimś momencie swojego życia doświadczy bólu po śmierci kogoś bliskiego.
Objawy przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP) mogą się pogorszyć u pacjentów, którzy jednocześnie doświadczają depresji.