Liczba wyników: 1729
Raczenie się alkoholem to w wielu krajach stały element sposobu na spędzanie wolnego czasu czy spotkań z przyjaciółmi. Dla niektórych nie do pomyślenia jest zjedzenie obiadu bez kufla piwa, dla innych - kolacji bez lampki wina. Niektórzy jednak zapomnieli o umiarze i przekraczanie zalecanych dawek trunków stało się wręcz ich narodową tradycją. Okazuje się, że Polacy nie są na czele, choć znaleźliśmy się na kilku listach - okazuje się, że pijemy relatywnie dużo piwa.
Badania przeprowadzone na osobach w wieku od 70 do 79 lat pokazały, że u osób, które piją od jednego do siedmiu drinków tygodniowo zachodzi mniejsze ryzyko wystąpienia chorób serca, niż u tych którzy nie piją alkoholu w ogóle.
Starsze panie pijące niewielkie ilości alkoholu mają nieco większą sprawność umysłową od tych, które całkowicie zrezygnowały z alkoholu - stwierdzili naukowcy po przeprowadzeniu badań z udziałem 7 tys. starszych kobiet.
Nadmierne spożywanie alkoholu to problem wciąż obecny w polskim społeczeństwie. Nałóg ten dotyczy zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Skutki nadmiernego spożywania alkoholu działają destrukcyjnie na uzależnionego i na jego otoczenie. Dlatego też leczenie osoby uzależnionej jest koniecznością.
92-letniej kobiecie nie sprzedano alkoholu, ponieważ nie miała przy sobie dokumentu potwierdzającego jej pełnoletność...
Niewielkie dawki alkoholu mogą sprzyjać pracy układu krwionośnego, ale ostatnie badania pokazują, że nadmiar napojów wyskokowych może przyczynić się do rozwoju chorób serca.
Łatwo stracić rachubę - najpierw wypija się kieliszek wina do obiadu, potem następny na „lepsze trawienie", a wreszcie kolejny i butelka jest pusta. Takie picie zaś skutkuje problemami ze snem.
Zabawna historia przydarzyła się 47- letniej Tinie MacNaughton-Jones, nie chciano jej sprzedać wina, ponieważ nie mogła udowodnić, że ma ponad 18 lat.
Europejczycy piją więcej alkoholu niż ludzie w jakiejkolwiek innej części świata - równowartość 12,5 litra czystego alkoholu rocznie lub prawie trzy lampki wina dziennie, czytamy w sprawozdaniu Światowej Organizacji Zdrowia oraz Komisji Europejskiej.
Codzienny wieczór przy lampce wina lub dwóch może oznaczać większą ilość alkoholu niż rekomendowana dla zdrowia. Można wypijać niewielkie ilości trunków, ale jednocześnie dostarczać organizmowi więcej jednostek alkoholu niż się wydaje. Warto to przeanalizować, bo skutki nadmiaru mogą powodować poważne problemy.