Liczba wyników: 249
Coraz cieplejsze dni, zbliżające się lato i czas wakacji sprzyjają przebywaniu na zewnętrz - częściej spędzamy czas w miejscach publicznych i środkach transportu. Narażeni jesteśmy więc na większą liczbę zarazków. A niestety wakacyjne leniuchowanie sprawia, że czasem zapominamy też o prostych czynnościach jak dbanie o higienę dłoni. Tymczasem brudne ręce przenoszą 80 proc. infekcji. Jak więc uniknąć zagrożeń?
Wśród problemów związanych z higieną jamy ustnej największy wpływ na poczucie pewności siebie Polaków ma nieświeży oddech (44%) oraz resztki jedzenia między zębami (40%) - wynika z badania przeprowadzonego w ramach Laboratorium Vademecum.
Wiadomo, że choroby przyzębia lub dziąseł są czynnikiem ryzyka zespołu metabolicznego - grupy schorzeń nasilających ryzyko problemów z sercem i cukrzycy. Teraz odkryto, że zakażenie Porphyromonas gingivalis, bakterią wywołującą choroby dziąseł, poprzez zmianę składu mikrobiomu jelitowego, powoduje zaburzenia metaboliczne mięśni szkieletowych, poprzedzające zespół metaboliczny.
Większość starszych osób cieszy się dobrym zdrowiem psychicznym do sędziwego wieku, żeby jednak utrzymać taki status quo, trzeba zadbać o właściwą opiekę, wsparcie i kontakty społeczne. Te wszystkie czynniki sprawią, że w większości przypadków da się uniknąć ewentualnych zaburzeń zdrowia psychicznego, które przecież nie muszą nieodłączną częścią starzenia się, przekonuje Ewan Hilton, dyrektor walijskiej organizacji Gofal promującej higienę zdrowia psychicznego.
Higiena intymna to nie wszystko, co możemy zrobić, by utrzymywac w zdrowiu te części swojego ciała. Równie ważna jest także odpowiednia dieta, ćwiczenia fizyczne, a nawet ilość wypijanych płynów. Zaniedbania w tej kwestii mogą prowadzić do dyskomfortu ale także do poważniejszych dolegliwości.
Najnowsze badania południowokoreańskich naukowców udowadniają, że zła higiena jamy ustnej może prowadzić do nadciśnienia. Do tej pory wśród czynników ryzyka nadciśnienia wymieniano palenie papierosów, niewłaściwą dietę, alkohol, otyłość, stres, a także brak ruchu – teraz do tej czarnej listy dołącza także niedostateczna higiena jamy ustnej.
Właściwa higiena jamy ustnej chroni nie tylko przed próchnicą, ale także przed chorobami serca. Okazuje się, że osoby, które myją zęby rzadziej niż 2 razy dziennie są o 70 proc. bardziej narażeni na atak serca, od osób, które chętniej sięgają po szczoteczkę, nici dentystyczne i płyny do płukania ust – podaje w opublikowanych badaniach British Medical Journal. Mechanizm jest bardzo prosty. Osoby, które nie myją zębów mają tendencję do krwawienia dziąseł. Przez spękania w naczyniach do układu krwionośnego dostają się bakterie, przede wszystkim paciorkowce. Taka infekcja może być przyczyną powstania blaszki miażdżycowej, a w efekcie tego zatoru lub udaru mózgu. Konieczna jest więc regularna higiena i częste mycie zębów.
Nadmierna higiena i unikanie kontaktu z wszelkimi wirusami może być niebezpieczne dla zdrowia? Według amerykańskich naukowców owszem.
Słuch, obok wzroku, jest podstawowym zmysłem umożliwiającym komunikację z otoczeniem. Jego dobra kondycja zależy od wielu czynników. Niebagatelną rolę odgrywa odpowiednia higiena narządu słuchu, czyli uszu.
Po wakacjach najczęściej wraca się wypoczętym i zrelaksowanym, ale może też przydarzyć się nam nieprzyjemna pamiątka – infekcja intymna, która zburzy całą radość z urlopu. Niestety, bywa też tak, że problem wciąż powraca, pomimo podejmowania prób leczenia. W jaki sposób je leczyć, żeby pozbyć się ich raz na zawsze? Na te pytanie odpowiada dr n. med. Grzegorz Południewski, ginekolog-położnik.
Zespół policystycznych jajników sprzyja problemom z pamięcią i myśleniem