Liczba wyników: 749
Szpitale psychiatryczne nie przestrzegają procedur dotyczących przyjmowania chorych osób bez ich zgody oraz stosowania środków przymusu bezpośredniego. Z powodu luk w dokumentowaniu takich przypadków nie można wykluczyć, że dochodzi do łamania praw pacjentów - na przykład w Szpitalu Specjalistycznym im. dr. Józefa Babińskiego w Krakowie czas ciągłego unieruchomienia wynosił nawet do 92 godzin! Połowa skontrolowanych przez NIK oddziałów psychiatrycznych była zaniedbana i przepełniona, a 70 proc. szpitalnych sal nie spełniało wymogów leczenia psychiatrycznego.
Pacjenci oddziałów paliatywnych i hospicyjnych dolnośląskich placówek leczniczych mają zapewnioną właściwą opiekę zarówno medyczną, jak i psychologiczną. Placówki dysponują liczną i dobrze wykwalifikowaną kadrą, są odpowiednio wyposażone w sprzęt i urządzenia medyczne. Oddziały są w należytym stanie technicznym, estetyczne i przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Niemal połowa chorych w stanie terminalnym nie ma jednak szansy na taką opiekę, gdyż brakuje dla nich miejsc - alarmuje NIK.
Komunikacja miejska wciąż nie jest jeszcze w pełni dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych – twierdzi Najwyższa Izba Kontroli. We wszystkich skontrolowanych miastach osoby niepełnosprawne napotykały na poważne bariery w dostępie do publicznego transportu zbiorowego. Najpowszechniejszym problemem pozostaje wciąż zbyt mała w stosunku do potrzeb liczba kursów pojazdów niskopodłogowych. W ocenie NIK większość trudności z dostępem niepełnosprawnych do komunikacji miejskiej wynika z nierzetelnej analizy potrzeb przewozowych mieszkańców.
Narodowy Fundusz Zdrowia sprawdza dostępność i jakość świadczeń medycznych zbyt rzadko – twierdzi NIK. W placówkach, z którymi fundusz zawarł umowy kontrola z NFZ ma szansę pojawić się średnio raz na 12 lat, w tym w przychodniach raz na 24 lata, a w gabinetach stomatologicznych raz na 18 lat. NFZ łamie w ten sposób własne regulacje oraz naraża zdrowie pacjentów. Jakość i dostępność świadczeń medycznych w Polsce pozostaje praktycznie poza kontrolą.
W systemie organizowania i finansowania kształcenia dorosłych konieczne są poważne zmiany – ocenia Najwyższa Izba Kontroli. Problemem jest niska skuteczność kształcenia, a co za tym idzie niewielki odsetek absolwentów oraz zdanych egzaminów zewnętrznych. NIK zwraca uwagę, że dorosłych lepiej kształcą szkoły publiczne, niż niepubliczne, a wysokość otrzymywanych przez szkoły dotacji nie wpływa ani na jakość kształcenia, ani jego skuteczność. Dodatkowo przyjęte rozwiązania finansowania szkół dla dorosłych nie zapobiegają zjawiskom patologicznym, w tym wyłudzaniu dotacji przez część szkół niepublicznych.
Osoby chore na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP) powinny szczególnie zwracać uwagę na swoją dietę. U chorych równie często występuje problem z otyłością, jak i niedożywieniem. Obie sytuacje są niekorzystne dla organizmu i prowadzą do nasilenia objawów choroby: nadwaga wymaga bowiem dostarczania dużej ilości tlenu do nadmiaru tkanek, do czego układ oddechowy chorego na POChP nie jest przygotowany, niedowaga natomiast prowadzi do osłabienia mięśni, przede wszystkim oddechowych i pogłębia chorobę. Należy tak układać dietę, aby uzyskać prawidłową masę ciała, która powinna dla chorego na POChP znajdować się w przedziale 18,5 a 24,5 wskaźnika BMI.
Aż jedna trzecia pacjentów z podejrzeniem udaru mózgu trafia do szpitali nieposiadających oddziałów udarowych i leczona jest w oddziałach neurologicznych bądź na zwykłych oddziałach wewnętrznych – wynika z kontroli przeprowadzonej przez NIK. Dzieje się tak pomimo, że w Polsce istnieje sieć 174 szpitali posiadających dobrze przygotowane oddziały lub pododdziały udarowe, zapewniające szybką i jednoznaczną diagnozę, dające dostęp do skuteczniejszych metod leczenia i natychmiastowej rehabilitacji neurologicznej. Tymczasem leczenie w specjalistycznej placówce, z wykorzystaniem nowoczesnych i skutecznych metod zwiększa nawet czterokrotnie szanse pacjenta na przeżycie udaru i powrót do normalnego funkcjonowania.
Dwie dekady siedzącego trybu życia wiążą się z dwukrotnie wyższym ryzykiem przedwczesnej śmierci w porównaniu z podejmowaniem aktywności fizycznej.
Osoby chore na cukrzycę typu 2, które przeszły operację bariatryczną, uzyskały znacznie lepszą długoterminową kontrolę poziomu glukozy we krwi w porównaniu z ludźmi, którzy otrzymali leczenie farmakologiczne lub zmienili styl życia.
Niezależnie od tego, czy wolisz jajka sadzone, ugotowane na twardo czy jajecznicę, możesz się wahać się przed ich zjedzeniem w obawie, że mogą podnosić poziom cholesterolu i być szkodliwe dla zdrowia serca. Badania pokazują jednak, że w ciągu czterech miesięcy poziom cholesterolu był podobny wśród osób, które jadły jajka przez większość dni w tygodniu i tych, które ich nie jadły.
Środowisko rodzinne ma istotny wpływ na nasze funkcje poznawcze i sposób myślenia