Liczba wyników: 2712
Całym krajem wstrząsnęły doniesienia dziennika „Polska” o fizycznym i psychicznym znęcaniu się personelu domu opieki w podwarszawskiej Radości nad starszymi i niedołężnymi kobietami – pensjonariuszkami ośrodka prowadzonego przez fundację „Betania”.
Jak podaje „Sueddeutsche Zeitung” coraz więcej osób z Europy wschodniej zatrudnianych jest w Niemczech jako opiekunowie starszych ludzi. Oczywiście nielegalnie. Często dzieje się tak, że kobiety w podeszłym wieku, na przykład z Węgier, pielęgnują „rówieśników” z Niemiec. Zjawisko to obejmuje ok. 70-100 tys. osób i może wzrosnąć nawet do 400 tys. w ciągu najbliższych 20 lat.
Policjanci z Sieradza wyjaśniają sprawę niepokojących doniesień z miejscowego domu pomocy społecznej. Jak wykazało dotychczasowe dochodzenie, jeden z pensjonariuszy wymuszał od innych pieniądze, zastraszając ich pobiciem.
„Ponieważ wszystko stało się karnawałem, karnawał przestał istnieć", pisał Victor Hugo. Można mniemać, że pisarz redefiniował ten termin, by wyrazić ocene wsólczesnej mu rzeczywistości, ale wielu z taką wymową cytatu nie zgodzi obserwując prawdziwy karnawałowy szał na całym świecie.
Najnowszy raport opublikowany przez Scottish Executive prezentuje szereg innowacyjnych rozwiązań z zakresu opieki medycznej nad osobami starszymi. Ideą przyświecającą nowemu projektowi jest umożliwienie seniorom pozostania na stare lata w ich własnych domach, co ma być alternatywą dla domów opieki i szpitali.
Pracownicy i pensjonariusze pewnego domu pogodnej starości w Prosgruun w Norwegii twierdzą, że w pomieszczeniach zakładu opieki straszy duch zmarłej pielęgniarki. Strach przed rzekomymi wizytami z zaświatów był tak duży, że wezwano na pomoc duchownych.
Irlandzki farmer zapisał w testamencie Saint Luke’s Home – miejscowemu domowi opieki nad osobami starszymi, prowadzonemu przez Kosciół katolicki - 11 akrów ( 1 akr = 4046,9 m²) ziemi na przedmieściach Cork. Ziemię wystawiono na licytację i sprzedano za 27,5 miliona euro.
Niepełnosprawni umysłowo pensjonariusze czeskich domów opieki społecznej są przetrzymywani jak dzikie zwierzęta - w klatkach. Proceder zamykania niepełnosprawnych w dwumetrowych klatkach, w których oprócz poduszki i kołdry nie mają żadnej rozrywki, został rozpoczęty przez komunistów w latach 60-tych i trwa do dziś.
Kadra domu spokojnej starości doskonale wie, jak trudna jest jej profesja, gdy jednak dodatkowo musi znosić rasistowskie uwagi, zajęcie to staje się wręcz nieznośne. Okazuje się, że wielu pracowników niemieckich domów opieki jest narażonych na obelgi ze strony podopiecznych.
Poprawa bezpieczeństwa oraz warunków pobytu osób starszych i niepełnosprawnych przebywających w placówkach całodobowej opieki, ograniczenie skali nieprawidłowości czy poszerzenie katalogu zwalniania z opłat za pobyt w domach pomocy społecznej – to najważniejsze zmiany, jakie przewiduje projekt ustawy o zmianie ustawy o pomocy społecznej oraz ustawy o ochronie zdrowia psychicznego.