Jesienno-zimowa depresja, niechęć do jakiegokolwiek działania, znużenie i smutek niewiadomego pochodzenia - któż nie zna tych tak charakterystycznych dla obu pór roku, stanów „psyche"? Radzimy sobie jak możemy, przyjmujemy witaminy i różnego rodzaju adaptogeny, ćwiczymy, chodzimy do kina, spacerujemy i marzymy o wiosennym słońcu.
Starsze osoby, które deklarują, że są zadowolone ze swojego życia, mają większe szanse na długowieczność, wynika z brytyjskich badań.
Nowe badania przeprowadzone przez szwedzkich naukowców pokazują, że systematyczna aktywność fizyczna jest powiązana z niższym ryzykiem zapadnięcia na depresję w starszym wieku. W artykule opublikowanym w czasopiśmie Health Psychology zespół z Uniwersytetu w Gothenburgu wyjaśnia, że wedle dokonanych odkryć samookreślona motywacja i postrzegana wydolność to istotne czynniki w przekonywaniu starszych osób do większej aktywności fizycznej.
Sezonowe zaburzenie afektywne (seasonal affective disorder, SAD) to niedawno rozpoznana choroba związana z jesienno-zimową porą roku. Zachorowania przypadają przede wszystkim na październik i listopad, a złe samopoczucie utrzymuje się do marca, a nawet kwietnia.
Naukowcy przez około pięć lat monitorowali stan zdrowia ponad 3600 starszych mężczyzn. W tym czasie o 6% uczestników zmarło z powodu chorób serca, większą umieralność w opisywanym okresie zaobserwowano u mężczyzn z niższym poziomem wolnego testosteronu.
Zajęcia taneczne to doskonały sposób na utrzymanie ciała w formie, w każdym wieku. Seniorzy więc czerpać mogą z tej aktywności nie tylko korzyści towarzyskie ale także zdrowotne. Zajęcia taneczne mają także wyjątkową cechę - nie są nudne, w przeciwieństwie do typowych ćwiczeń fitness czy na siłowni.
Zmiana czasu w Polsce następuje dwa razy w roku: w ostatnią niedzielę marca - zmieniamy czas na letni, a w ostatnią niedzielę października - na zimowy. Manipulacje te podyktowane są głównie kosztami ekonomicznymi - oszczędność energii, niższe koszty pracy, lepsze przystosowanie człowieka do zmian zachodzących w środowisku. Czy mają wpływ na nasze samopoczucie, zachowania i czy zdajemy sobie z tego sprawę?
Coraz więcej osób narzeka na spadek nastroju w okresie jesienno-zimowym. Jednak tak naprawdę tylko co dziesiąta z nich cierpi na depresję sezonową (SAD). Prawda jest taka, że do lekarza zgłasza się jeszcze mniej osób, mimo że każda z nich powinna przynajmniej udać się na konsultację.
Wyniki nowych badań finansowanych ze środków unijnych wskazują na mniejsze prawdopodobieństwo pojawienia się uczucia nienawiści u osób o skłonnościach depresyjnych, bowiem schorzenie to oddziałuje na tę część mózgu, która zawiaduje emocjami.
Kofeina wydaje się zmniejszać ryzyko wystąpienia depresji u kobiet. Filiżanka kawy to element codziennej porannej rutyny wielu ludzi. Z nowych badań wynika, że kofeina może mieć działanie ochronne przeciw depresji.
O depresji napisano już wiele. Znamy jej powszechne objawy, takie jak: obniżone samopoczucie, utrata lub przyrost wagi nie spowodowane dietą, bezsenność lub nadmierna potrzeba snu, permanentne zmęczenie lub utrata energii, poczucie bezwartościowości lub nieuzasadnionego poczucie winy, spadek zdolności myślenia i koncentracji, problemy decyzyjne, a nawet powracające myśli na temat śmierci.
Wraz z nadejściem jesieni zaczynamy odczuwać większe przygnębienie oraz apatię. Utrzymujące się osłabienie organizmu, spadek koncentracji i wahania nastroju mogą doprowadzić nawet do depresji. Aby tego uniknąć, wystarczy zastosować kilka prostych sposobów na obronę przed jesienną melancholią.
Wielbiciele czekolady mogą się nią raczyć bez wyrzutów sumienia, to ten rodzaj słodyczy, który można wręcz określić jako „prozdrowotny". Trzeba pamiętać, że czekolada nie należy do najbardziej dietetycznych produktów, ale jej właściwości uzasadniają namiętność do raczenia się nią w czasie deseru.
Nie wiemy, że chorujemy. Ludzie starsi akceptują objawy chorób, nazywając je objawami starości. Co więcej, robią to wszyscy – członkowie rodziny, lekarze, urzędnicy, a polityka społeczna czy zdrowotna skierowana do osób starszych nie funkcjonuje – to pierwsze doniesienia z największego w Polsce wieloośrodkowego i wielotematycznego badania populacji osób starszych PolSenior, które objęło 5695 osób.
Powszechnie uważa się, że wraz z wiekiem popęd seksualny ulega zmniejszeniu. W istocie statystycznie jest nieco niższy niż w przypadku osób młodych, jednakże nie oznacza to całkowitego braku chęci na seks. Libido u mężczyzn w starszym wieku (po sześćdziesiątce) ulega spadkowi, ale zupełna niechęć do seksu może oznaczać problemy zdrowotne.
Zakażenie bakterią H. Pylori może mieć związek z rozwojem choroby Parkinsona