Liczba wyników: 313
Oszczędzanie na niektórych wydatkach może być bardzo…kosztowne. Wyleczenie zębów będzie sporo droższe, jeśli odłożymy je na później. W skrajnych przypadkach z naszego portfela może wypłynąć nawet dodatkowych kilkanaście tysięcy złotych.
Próchnica, choroby przyzębia, a czasem nawet urazy – stracić ząb to żadna trudność. Znacznie trudniej jest uzupełnić lukę po takim ubytku. I chociaż nowoczesna stomatologia oferuje wiele metod odbudowy braków zębowych, to jednak Polacy zwlekają z leczeniem. W krajach Europy Zachodniej czy Stanach Zjednoczonych, gdzie zdrowy wygląd i uśmiech są uważane za podstawę wizerunku, nawet seniorom w późnym wieku obca jest ruchoma proteza, jakiej często używają już polscy 60-latkowie. Nie byliby jednak na nią skazani, gdyby niezwłocznie uzupełniali każdy brak zębowy.
Piękny uśmiech to nie tylko zdrowe i równe zęby, liczy się także kolor. Niestety nie każdy może się cieszyć olśniewającym uśmiechem, a zęby przebarwiają się także pod wpływem picia kawy, herbaty, czerwonego wina i palenia papierosów. Na szczęście medycyna ma ratunek. Nakładkowo, ekspresowo, w domu czy w gabinecie – dróg do uzyskania białych zębów jest wiele. Która z nich jest nie tylko najlepsza, ale i najbezpieczniejsza dla zębów? Robimy przegląd najpopularniejszych dostępnych metod.
Utrata zęba to poważny problem estetyczny i funkcjonalny. Braki w uzębieniu mogą mieć różne konsekwencje : zniekształcenie twarzy, trudności z wymową, a nawet bóle głowy i kręgosłupa. Jednak współczesna stomatologia rozwiązuje ten kłopot. Pacjenci mogą skorzystać z całej gamy uzupełnień protetycznych. Najlepszym obecnie rozwiązaniem jest zastosowanie implantów zębowych.
Ponad trzy czwarte osób regularnie odwiedzających gabinet stomatologiczny lubi swojego dentystę – wynika z badań przeprowadzonych na Podbeskidziu. Reszta chodzi bo musi.
Wraz ze starzeniem się doświadczamy coraz większego ryzyka pogorszenia funkcji poznawczych, takich jak pamięć, zdolność do podejmowania decyzji i rozwiązywania problemów. Badania wskazują kilka potencjalnych czynników tych zmian, odkryto m. in. związek między utratą zębów i osłabieniem funkcji poznawczych oraz wyższym ryzykiem demencji.
Diastema bądź wady zgryzu, mechaniczne uszkodzenia lub ukruszenia zębów, ścieranie się zębów wraz z wiekiem, popękane szkliwo, przebarwienia czy naturalnie ciemny kolor kości – to wszystko powoduje, że uśmiech jest daleki od ideału. Nieraz problemy te poważnie rzutują nie tylko na wizerunek, ale także na zdrowie prowadząc chociażby do powstawania wad zgryzu. Jedna cienka płytka porcelany o grubości mniejszej niż 1 mm może rozwiązać wiele problemów związanych nie tylko z estetyką zębów, ale i ze zdrowiem.
Codzienna pielęgnacja jamy ustnej jest jak walka zbrojna przeciwko bakteriom - wymaga wyposażenia we właściwy oręż i opanowania skutecznej techniki ofensywnej. Postaw na sprzęt oraz sprawdź, czy na pewno umiesz się nim posługiwać, a Twoim trofeum będzie piękny i zdrowy uśmiech. Pomyśl o nim 12 września w Światowym Dniu Higieny Jamy Ustnej.
Strach przed dentystą bywa nieraz tak paraliżujący, że pacjent przez długie lata nie odwiedza gabinetu. I tak pojawia się ubytek za ubytkiem, które nieraz kończą się utratą zębów. Koszty ewentualnego leczenia rosną lawinowo wraz z każdym miesiącem odwlekania wizyty. Gdy już pacjent znajdzie się w takiej sytuacji, że nie da się odwlec wizyty i trzeba w końcu usiąść na fotelu stomatologicznym, może się okazać, że nawet jedna średnia krajowa (wg danych GUS-u nieco ponad 3600 zł brutto w I kwartale 2012 roku) to za mało, by pokryć koszty leczenia zębów. Ile tak naprawdę kosztuje statystycznego Kowalskiego jego własna dentofobia?
Statystyki nie pozostawiają złudzeń – typowy Kowalski po 35. roku życia ma tylko 21 zębów, chociaż powinien ich mieć 32. Znacznie gorzej jest u starszych Polaków. Jedna czwarta z nich po przekroczeniu 65. roku życia ma tzw. uśmiech Baby Jagi (nie ma ani jednego zęba). Przyczyn trzeba jednak szukać znacznie wcześniej. Zaledwie 7 proc. Polaków czyści zęby po każdym posiłku. Panowie niestety pod tym względem wypadają znacznie gorzej niż panie. Aż 11 proc. z nich nie widziało stomatologa od co najmniej kilku lat, co więcej, 6 proc. od dawna nie widziało nawet szczoteczki do zębów – takie zatrważające dane przytacza portal dentysta.eu. A potem tracimy zęby i nasz uśmiech się starzeje.
Ćwiczenia o niskiej i umiarkowanej intensywności skutecznie osłabiają depresję