Liczba wyników: 5344
Zbliża się kolejny Światowy Dzień Astmy, ustanowiony w 1998 roku, by zwrócić uwagę na skalę zagrożenia tą chorobą. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje liczbę chorych na ponad 235 mln osób. Rocznie umiera w związku z nią ok. 400 tys. osób. W Polsce na astmę choruje około 4 mln osób: 11% dzieci w wieku 6–14 lat i około 9–10% populacji dorosłych. Podkreśla się jednak, iż statystyki są tylko szacunkowe, ponieważ wiele przypadków pozostaje nierozpoznanych. Tegoroczny Dzień Astmy jest również dobrą okazją do tego, by zakomunikować szerokiemu gronu odbiorców, że 12 kwietnia 2019 ukazały się nowe zalecenia GINA dotyczące leczenia astmy, określane jako „największa zmiana od 30 lat”.
Astma wywołuje rozliczne objawy, z których nie wszystkie są charkterystyczne i dlatego niektóre z nich bywają ignorowane.
Ponad połowa chorych na astmę w Polsce nie wie, że na nią choruje. Wielu chorych nie przyjmuje leków zgodnie z zaleceniami, wielu niewłaściwie posługuje się inhalatorem. Wielu odstawia leki, kiedy tylko następuje lekka poprawa. A są i tacy, którzy nie potrafią rzucić palenia – mówi dr. n. med. Piotr Dąbrowiecki, alergolog z Kliniki Chorób Infekcyjnych i Alergologii WIM, przewodniczący Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POChP.
Katar i męczący kaszel podczas upału. Pierwsza myśl – to przeziębienie. Jednak coraz częściej okazuje się, że mamy do czynienia z alergią. Jak zaznaczają specjaliści, uczulenie na pyłki może się ujawnić w każdym wieku.
Rozmowa z prof. dr hab. n. med. Bolesławem Samolińskim z Zakładu Alergologii i Immunologii Klinicznej Centralnego Szpitala Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Sezon grypy trwa. Kolejki do lekarzy rosną. Wielu ludzi ratuje się wzmacniającymi suplementami i innymi tradycyjnymi sposobami uniknięcia choroby. Niełatwo jednak ochronić się przed zarażeniem, gdy wokół wszyscy kaszlą, kichają i pociągają nosem. Szczególnie trudne zadanie w zakresie profilaktyki mają alergicy, okazuje się bowiem, że osoby cierpiące na astmę alergiczną, są bardziej narażone na zachorowanie na grypę.
Częste pobyty w szpitalu, brak perspektyw zawodowych, setki czy nawet tysiące złotych wydawanych miesięcznie na leczenie, ciągłe poczucie zagrożenia życia, depresja - tak niejednokrotnie wygląda życie osób chorych na ciężką astmę alergiczną. Dla wielu z nich nie ma nadziei na normalne życie. Dlaczego?
Astma jest przewlekłą chorobą zapalną dróg oddechowych. Proces zapalny powoduje nadreaktywność oskrzeli, czyli ich większą skłonność do skurczu, obrzęk błony śluzowej i nadmierne wydzielanie śluzu. Zwężenie światła oskrzeli i ograniczenie przepływu powietrza przez drogi oddechowe wywołuje napady świszczącego oddechu, duszność, uczucie ściskania w klatce piersiowej. Czasem objawem astmy może być suchy napadowy kaszel czy częste „zapalenia oskrzeli" czyli skurcz oskrzeli podczas infekcji wirusowych górnych dróg oddechowych, który bywa niepotrzebnie leczony antybiotykami.
Polskie Towarzystwo Alergologiczne szacuje, iż z powodu alergii cierpi dziś połowa Polaków. Choroby alergiczne dotykają mieszkańców całego współczesnego świata, bez względu na poziom rozwoju danego kraju. Zdaniem World Allergy Organization – Światowej Organizacji Alergii, u 30 – 40 % populacji świata występuje co najmniej jedno schorzenie alergiczne i skala zjawiska może rosnąć. Narasta także problem astmy, na którą, wg WHO – Światowej Organizacji Zdrowia choruje na świecie ponad 235 mln osób, w tym ponad 4 miliony Polaków. Postęp medycyny pozwala na coraz skuteczniejszą walkę z alergią i astmą.
Duszności, brak tchu, ucisk w klatce piersiowej, a także przewlekły lęk i zaburzenia snu – tak wygląda rzeczywistość około 1500 Polaków, którzy codziennie zmagają się z astmą ciężką. Najcięższa postać astmy to poważne powikłania utrudniające normalne funkcjonowanie i najgorsze rokowania. Zdiagnozowanie tej choroby równa się najczęściej z koniecznością przewartościowania swojego życia i ograniczeniem aktywności życiowej.