Liczba wyników: 1766
Ecco Holiday anuluje wiele wycieczek first minute zarezerwowanych w ramach zimowych promocji. Tracą na tym nie tylko klienci ale także pośredniczy sprzedający wycieczki. Inni organizatorzy postanowili zaproponować własną ofertę tym, którzy musieli zrezygnować z zaplanowanych wakacji.
2015 był trudnym rokiem dla branży turystycznej. Zamachy terrorystyczne, obawy wyjeżdżających przed uchodźcami oraz strajki w Grecji to powody, dla których nie wszystkie firmy obsługujące zagraniczne wyjazdy turystyczne zamknęły rok na plusie. Kłopoty, z jakimi radzić musiały sobie biura podróży i agencje turystyczne odzwierciedlają również dane z Krajowego Rejestru Długów – w ciągu zaledwie pół roku notowane zadłużenie biur i agencji turystycznych wzrosło o ponad 3 miliony złotych.
Zbliża się sezon letnich wyjazdów wakacyjnych, a wraz z nim - niestety - sezon bankructw biur podróży. Co roku docierają do nas informacje o upadkach większych i mniejszych touroperatorów, a w serwisach informacyjnych pojawiają się migawki z lotnisk, na których czekają zdezorientowani turyści. Sytuacja taka to nie tylko strata pieniędzy - o także zniszczone wakacyjne plany i bezpowrotnie utracony czas odpoczynku. Czy można się przed tym chronić?
Bliska sercu Ukraina i egzotyczny Tadżykistan, malutka Estonia i ogromna Rosja - byłe republiki radzieckie stają się ważnym kierunkiem wycieczek objazdowych organizowanych przez polskie biura podróży. Coraz chętniej też Polacy wybierają wypoczynek na plażach Gruzji, czy Krymu. Za upodobaniami turystów podążają biura podróży z roku na rok wzbogacając ofertę wycieczek na wschód.
Biuro podróży Sky Club poinformowało, że z uwagi na brak środków finansowych nie jest w stanie prowadzić dalszej działalności. Oznacza to w istocie bankructwo biura i kłopoty osób, które wykupiły w nim wycieczki. Dotyczy to także biura Triada, które stanowi markę Sky Club.
Biura podróży, które organizują wyjazdy do egzotycznych krajów mogą starać się o certyfikat „Biuro podróży przyjazne zdrowiu turysty”. Ideą inicjatywy jest zaangażowanie biur podróży w całej Polsce w informowanie turystów o zagrożeniu, jakie stanowią choroby tropikalne występujące w wielu rejonach świata oraz o dostępnych sposobach ich profilaktyki.
Polacy planując urlop rzadziej korzystają z usług tradycyjnych biur podróży, woląna własną rękę zaplanować podróż – wynika z analizy internetowego biura podróży Tripsta.pl. Jako podstawowy powód organizowania wyjazdów „na własną rękę” Polacy wskazują zbyt wysokie ceny wycieczek w biurach turystycznych.
Polacy coraz częściej rezygnują z pomocy biur podróży i samodzielnie organizują zagraniczne wyjazdy wakacyjne. Od kilku lat największym zainteresowaniem cieszą się podróże do Włoch i Hiszpanii. W tym roku na popularności zyskała Chorwacja, do której wybierze się co dziesiąty turysta. Nowością są wyjazdy na własną rękę na Majorkę i Sycylię - kierunków niemal całkowicie dotychczas obsługiwanych przez biura podróży Najchętniej podróżujemy na pokładach niskokosztowych przewoźników, u których średnie ceny biletów mogą być nawet o ponad 90 proc. niższe w porównaniu z biletami rezerwowanymi w regularnych liniach lotniczych.
Chociaż w dalszym ciągu korzystamy z wakacyjnych ofert biur podróży, nie każde z nich jest w dobrej kondycji finansowej. Co zrobić, by wymarzone wakacje nie stały się przykrą niespodzianką? Wystarczy zachować podstawowe środki ostrożności i kontrolować kondycję finansową biura podróży, z którym planujemy udać się na urlop.
Problemy zdrowotne to ponad 80 proc. wszystkich szkód zgłaszanych ubezpieczycielom w podróży. Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego zapewnia wyjeżdżającym refundację tylko podstawowych świadczeń, a i te są różne w zależności od kraju. Dodatkowe ubezpieczenia oferowane przez biura podróży okazują się często nawet dwukrotnie za niskie. Na zakup dodatkowego pakietu decyduje się obecnie tylko co piąty wyjeżdżający za granicę.