Kobiety - szczególnie przed wakacjami - uparcie „testują" na sobie różne diety „cud", które kuszą szybkim pozbyciem się nadmiaru kilogramów. Pierwsze efekty bywają zauważalne już po kilku tygodniach, a nawet dniach, lecz zaraz potem stara waga powraca, do tego często z naddatkiem.
Wiosna w pełni, a nasze ciała same domagają się większej ilości ruchu. Po zimowym, bezczynnym siedzeniu na kanapie przed telewizorem, warto postawić na aktywne spędzenie czasu, choćby w weekendy.
Każdego dnia mamy mnóstwo rzeczy, o których należy pamiętać. Jak w natłoku obowiązków nie zapomnieć o racjonalnym i zdrowym odżywianiu?
Kiedy po długim okresie zimowej zawiei za naszym oknem pojawia się pierwsza oznaka wiosny - to jest to znak, że wraz z uśpioną naturą i ty budzisz się do życia. Pierwsze promienie wiosennego słońca sprawiają, że zrzucamy grube czapki, kurtki i swetry. W szafie ląduje zimowy kożuch, szal i rękawiczki. Jesteśmy już lżejsze o kilka kilogramów odzieży, co jednak zrobić z tymi, które nagromadziły się w naszym organizmie przez długą i ponurą zimę?
W ostatnich latach prawdziwą karierę robią ośrodki SPA, w których można zrelaksować się i zadbać o urodę. Działanie wody nie tylko wzmacnia ciało, ale także przywraca równowagę umysłu.
W Polsce z powodu chorób układu krążenia spowodowanych wysokim poziomem cholesterolu umiera więcej osób, niż na jakiekolwiek inne dolegliwości. A na wrzody żołądka choruje 5 - 10% dorosłych, zwłaszcza mężczyzn.
65% Polaków uważa, że ludzie otyli wyglądają nieestetycznie oraz że otyłość utrudnia osiągnięcie sukcesu, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym - wynika z badania opinii publicznej przeprowadzonego w ramach programu na rzecz zmiany złych nawyków polskiego społeczeństwa „Zentiva - zmieniamy przyzwyczajenia".
Powszechne przekonanie, że mężczyznom jest łatwiej się odchudzać nie jest bezzasadne. Okazuje się, że panowie rzeczywiście szybciej tracą na wadze.
6 marca rusza kampania społeczno - edukacyjna „Odchudzamy Polaków" zainicjowana przez Polskie Towarzystwo Badań nad Otyłością pod patronatem prof. dr hab. n. med. Barbary Zahorskiej - Markiewicz. Szacuje się, że na nadwagę lub otyłość cierpi już ponad połowa Polaków.
Niewielu jest ludzi, którzy nie podjęliby kiedyś trudu zgubienia nadmiaru kilogramów. Choć powszechnie uważa się, że odchudzanie jest domeną kobiet, coraz liczniej także mężczyźni podejmują działania mające na celu utratę na wadze pragnąc szczupłej, wysportowanej sylwetki. Ładne, szczupłe ciało to marzenie młodych i starszych, wykształconych i niewykształconych, pań i panów, słowem – każdego człowieka.
Komisja Europejskia dopuściła do sprzedaży bez recepty zawierający orlistat preparat alli. Decyzja KE oznacza, że osoby zmagające się z nadwagą i otyłością będą dysponowały nowymi możliwościami leczenia.
Jeśli chodzi o słodycze, któż mógłby im się oprzeć? Zapewne niewielu. Okazuje się jednak, że mężczyznom łatwiej niż kobietom jest powstrzymać się od spożywania swoich ulubionych, acz nierzadko niezdrowych, potraw.
Śmiech stanowi „mini aerobik” dla naszego ciała, jeśli chcesz schudnąć, śmiej się jak najdłużej i najgłośniej, polecają naukowcy.
Czy w Polsce mamy do czynienia z epidemią otyłości? Trudno na tak postawione pytanie jednoznacznie odpowiedzieć, tym bardziej, że nie dysponujemy najświeższymi, wiarygodnymi źródłami informacji. Skoro zatem nie jesteśmy pewni, to może warto zadać sobie pytanie: czy grozi nam epidemia otyłości? Wiele wskazuje na to, że tak.
Nieleczona otyłość i nadwaga niesie za sobą poważne ryzyko powikłań dla układu sercowo-naczyniowego. 75 proc. Polaków uważa, że osoby po zawale powinny schudnąć. U osób otyłych i z nadwagą częściej dochodzi do zaburzeń rytmu serca, a dwukrotnie częściej rozwija się niewydolność krążenia. Nadciśnienie tętnicze, miażdżyca, podwyższony poziom cholesterolu, choroba wieńcowa, zawały serca to często konsekwencje nieleczonej otyłości.