Porady - pytania i odpowiedzi

2014-09-28 10:06 autor: dagagabi

6 299 odsłon

Czy istnieje szansza na unieważnienie małzenstwa ?

Jestem meżątką 4,5 roku i mamy 3,5 letnią córkę. Już przed ślubem miałam watpliwości, ponieważ mąż wydawał mi się troche mało zaradny taki bez inicjatywy, ale przekonał mnie ze wszystko bedzie dobrze. Owszem było pierwszy miesiac moze dwa. Od razu zaczłam w ciaze. I zaczeły się problemy, bo według mnie jego rodzice sie wtracali. A gdy urodziła się córka to juz poszło na noze. Mąż nie umiał się nią zajać. W każdym bądź razie tłumaczone było ze się nauczy i mam sie cieszyc ze nauczył sie odkurzać. Pojawiał się tez inny problem w kazde swieta, wielki piatek itd wracal do domu pijany. Po takim upiciu sie po ponad roku slubu rozstalismy się na 3 miesiace. Mąż prosił o wybaczenie więc znowu się zeszliśmy. Było to ponad dwa lata temu. Nic nie uległo zmianie. Jest tragicznie. Mąż ma jakaś obsesje (myje się 3 razy dziennie, nie moze miec na spodniach paproszka, je obiad nagle wstaje i sprzata blat w kuchni, wraca z pracy leci od razu myc sie do lazienki ani czesc ani nic, krzyczy na dziecko kiedy ona rozkłada zabawki, wynosi gumki z pokoju, gdy ja ją jeszcze czesze, gdy mala rozleje wode na stole krzyczy na nią, gdy zamieszała kiedys kolezance w jej misce z jedzeniem to ją zbił). Jest jakis nerwowy. Trzy osoby (dwóch lekarzy ale nie psychiatrów i mecenas stwierdzili, że jest chory umysłowo, ale nie mam na to zadnych dowodów. Dopiero wybieram się do psychologa i psychiatry zapytac czy faktycznie moze to byc jakas choroba umysłowa. Dodatkowo maz nie ma zadnych znajomych. Dzwoni do niego tylko mamusia 3 razy dziennie - tak jakby go kontrolowała. On uwaza ze wszystko jest ok. Jest tylko troche nerwowy. A dla mnie to nie nerwowość, dla mnie niektóre sytuacje są takie jakby w ogole nie myslal chociazby dzisiaj nastawił zmywarkę, która była wczoraj nastwiona, proszę go po pięc razy o proste rzeczy np. idź do sklepu cos kup a on kupuje tylko polowe rzeczy. Np. nie wiem kup wode, bulke, chleb i ser, a on wraca tylko z wodą. Jest dla mnie jakoś dziwnie mało intelegitenty, ale w takich zyciowych sytuacjach, Musze piec razy przypominac o zaplaceniu rachunków itd. Czasami się zawiesza. Jak o cos pytam nie odpowiada. A nasze malzenstwo wyglada tak, że siedzimy w dwóch roznych pokojach i nawet nie rozmawiamy. Ja uważam ze on nie umie stworzyc normalnych relacji miedzyludzkich. Dziecko go irytuje i nie chce miec wiecej. Dodatkowo jest dzieckiem DDA. Czy jezeli faktycznie okaze się, że jest chory, to przeciez nie od wczoraj. Poza tym miał chorą ciocię umysłowo. Jego rodzice nawet mu samochód myją. Ja się boje ze pewnego dnia wyjdzie do sklepu z dzieckiem i zapomni o niej, albo cos jej zrobi bo szklanke potlucze. Proszę o pomoc.

[ porady z tej kategorii ]

UDZIELONE ODPOWIEDZI

  • 2014-09-28 11:20 autor odpowiedzi: Arletta Bolesta - adwokat kościelny

    Witam,

    zapytuje Pani: "czy istnieje szansa na unieważnienie małżeństwa".

    Otóż w swojej praktyce spotkałam się z wieloma sprawami, które - na samym początku - wydawać by się mogło niosą ową "szansę" na otrzymanie pozytywnego wyroku, jak proces jednak wykazał, było odwrotnie. Zatem nikt Pani nie odpowie wprost o tejże "szansie".

    Natomiast, co mogłabym doradzić - to zbadanie sprawy pod kątem wszystkich tytułów prawnych. Zwykle Strony opisują te fakty, które z punktu Ich widzenia są istotne, pomijają przy tym inne prawne przyczyny, pomniejszając przez to sobie wnikliwe zajęcie się Ich sprawą - tymczasem, chociaż sprawa mogłaby być prowadzona z jednego tytułu, to rozsądnym jest prowadzenie nawet z kilku, także tych pomijanych przez daną Stronę - o ile jest to zasadne, aby nie tyle zyskać pole na pozytywny wyrok, ale przede wszystkim, aby sprawa została gruntownie przebadana.

    Stąd radzę, gdy nie jest Pani zainteresowana skorzystaniem z pomocy adwokackiej, sięgnięcie do KPK, do tytułów, które w nim są, aby jakiś nie tylko zaproponować, ale poprzez fakty udowodnić jego istotę.

    Pozdrawiam!

    Oceń odpowiedź 0 11

    skomentuj | odpowiedz

  • 2014-10-08 17:51 autor odpowiedzi: smiling

    jest takie powiedzenie "widziały gały co brały " jeśli były wątpliwości to dlaczego był ślub ? To nie buty które wymienia się nawet co miesiąc  pzdrawiam
    smiling zaktualizował/a odpowiedź 2014-10-08 17:51
    pozdrawiam

    Oceń odpowiedź 1 5

    skomentuj | odpowiedz

  • 2014-10-09 07:10 autor odpowiedzi: Arletta Bolesta - adwokat kościelny

    Witam,

    odnośnie Przedmówczyni:

    niedawno na poczet swoich artykułów zrobiłam badanie, i główny problem polega na tym, iż Nupturienci bardziej zaangażowani są w przygotowania do ceremonii aniżeli w samo tzw. przygotowanie do małżeństwa, stąd postuluję i stoję na stanowisku, iż należałoby (Duszpasterze powinni) "wzbogacić" przygotowanie o inf. pod kątem ważnego zawarcia związku.

    Ukłony!

    Oceń odpowiedź 0 11

    skomentuj | odpowiedz

Zobacz także

DODAJ ODPOWIEDŹ:

Powiadom mnie emailem, gdy ktoś jeszcze odpowie na to pytanie

ZOSTAŃ EKSPERTEM

ZOBACZ PODOBNE PYTANIA

Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.



Na skróty

REKLAMA

Szukaj pytań i odpowiedzi



Zadaj pytanie

Nie możesz znaleźć odpowiedzi? Zadaj pytanie w kategorii Prawo kanoniczne i wyznaniowe

Eksperci radzą

Ostatnio zadane pytania

Ostatnio udzielone odpowiedzi

Artykuły

Tematy

Poprzednie pytania