Jak nie przytyć zimą (i nie tylko)

03-12-2010

Pogoda nas nie rozpieszcza. Większość ludzi sięgnęło po zimowe ubrania i paraduje w zapiętych po szyję kurtkach i z parasolami w dłoniach. Chłód zmienia nasze żywieniowe nawyki, chętniej sięgamy po cięższe, ociekające tłuszczem potrawy i usprawiedliwiamy się z tego powtarzając z przekonaniem, że zimą trzeb więcej i inaczej jeść. Na skutek nie trzeba długo czekać, wraz z pojawieniem się pierwszych przebiśniegów można spostrzec, że ubrania lekko się „skurczyły". Aby nie zyskiwać niepotrzebnie dodatkowych kilogramów, warto rozważyć, czego szczególnie należy unikać i jak wypracować sobie racjonalny sposób odżywiania się. To zresztą dotyczy nie tylko zimowej pory.

Jak nie przytyć zimą (i nie tylko) [© evgenyb - Fotolia.com]

Wielu pragnących schudnąć ludzi ma podobny problem - najpierw tracą na wadze, a potem niepostrzeżenie zyskują. To ich demotywuje. Uważają, że wszelkie metody i diety są krótkotrwałym rozwiązaniem. Problem polega na tym, że jeśli ktoś sądzi, że jest na diecie, po osiągnięciu upragnionej wagi wraca do dawnych nawyków, co zwykle oznacza ponowne zyskiwanie nadplanowych kilogramów.

Warto mieć długoterminowe plany

Jeśli pragnie się nowej, zgrabniejszej figury, trzeba myśleć długofalowo. Niewielkie, ale trwałe zmiany w stylu życia z czasem przynoszą pożądane efekty. Jakie to mają być modyfikacje? Warto spróbować zmniejszyć serwowane sobie porcje, sięgać jedynie po przekąskę w postaci owoców, codziennie wybierać się na energiczny spacer.

Prawdą jest, że związane z wiekiem fizjologiczne zmiany mają wpływ na osłabienie metabolizmu, ale mowa tu o poziomie dwóch procent spowolnienia jego funkcji, więc naprawdę trudno zrzucać winę za przybieranie na wadze na proces starzenia się. Największą modyfikację najczęściej ludzie fundują sobie sami. Im więcej mają lat, tym chętniej prowadzą siedzący tryb życia.

Skąd nadmiar tkanki tłuszczowej wokół talii?

Co wówczas, gdy brak nadwagi, ale zwiększa się obwód talii? Wiadomo, że tłuszcz odkładający się w tym miejscu jest najbardziej niebezpieczny, może bowiem zwiększyć ryzyko nadciśnienia, chorób serca, niektórych nowotworów oraz cukrzycy typu 2. Najlepiej, gdy obwód talii wynosi do 80 centymetrów u pań i do 94 cm u panów. Uczeni ostrzegają wręcz, że osoby posiadające nadmiar tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha są bardziej zagrożone przedwczesną śmiercią. Wiele narządów bowiem - żołądek, nerki, wątroba, trzustka - jest wówczas w niebezpieczeństwie dysfunkcji.

Małe posiłki bywają zgubne

Wiele osób przybiera na wadze, choć się nie przejada. Niewielkie posiłki też mogą zagrażać naszej sylwetce - wtedy, gdy są zjadane nieświadomie. Warto kontrolować to, co się je, ile się je i co jaki czas się je. Trzeba być ze sobą zupełnie szczerym i liczyć kalorie ze wszystkich przekąsek. W przypadku „okresu przejściowego", tj. wprowadzania zmian w sposobie żywienia, można prowadzić zapiski dotyczące ilości i wielkości posiłków, to pomoże być świadomym ilości przyjmowanych kalorii.

Śniadanie -ważny posiłek

Uczeni z University of Connecticut przeanalizowali nawyki żywieniowe kilkudziesięciu uczestników badania. okazało się, że ci którzy jedli obfitsze śniadania, w ciągu dnia zjadali mniej kaloryczne posiłki niż osoby spożywające skromne śniadania. Być może dzieje się tak dlatego, że to, co je się ranem, ma istotniejszy wpływ na przemianę materii. Warto ograniczyć kolacje i dzięki temu zwiększyć apetyt po przebudzeniu się.

Zimowe pokusy

To prawda, że zimą ma się zwykle „nachodzi" ochota na coś bardziej kalorycznego (może to w istocie ze względu na chłód panujący na dworze, może też nasze przyzwyczajenia). jeśli przyjdzie chrapka na coś ciepłego, można się przygotować. Warto wcześniej ugotować zupę warzywną albo same warzywa, które można podjadać bezkarnie.

Motywacja kluczem do sukcesu

Wiele można osiągnąć, jeśli ma się odpowiednią motywację. Wizualizując sobie cel - w tym wypadku to upragniona sylwetka - ma się więcej siły, by oprzeć się pokusom. Z drugiej strony zdrowy sposób odżywiania się, który zapewni również ładny wygląd, nie oznacza wielkich wyrzeczeń. Ciastko z ulubionej cukierni w sobotę czy kawałek tortu urodzinowego przyjaciela są dopuszczalne jako normalny element menu.

Senior.pl

Tagi: dieta, odchudzanie, otyłość, nadwaga

Przeczytaj także

Otyłość - diagnoza, objawy, leczenie, profilaktyka

Otyłość to nadmierne zmagazynowanie tkanki tłuszczowej, do którego prowadzi nadmierna podaż energii dostarczanej w pożywieniu w stosunku do zapotrzebowania organizmu. Z otyłością powiązane są różnorakie dolegliwości: cukrzyca, nadciśnienie, choroby serca, zwyrodnienia stawów. czytaj dalej »

Zastrzeżenia odpowiedzialności

Podziel się:

Wersja do druku Dodaj link na swojej stronie Kanał RSS

Zobacz także

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się

Komentarze

13:27:37, 05-12-2010 lusia 60

Artykuł na czasie bardzo mądra podpowiedż aby ugotować zupe jarzynową i podjadać zamiast batonika.
Dzięki.
14:18:03, 05-12-2010 jip

Ja tam zakładam do jedzenia okulary powiększające, na talerzu widzę wtedy wielką porcje i mniej zjadam, ale oprócz okularów ruch, ruch, ruch i tabletki mż czyli po prostu mniej żreć, a wtedy spokojnie można nie obawiać się lustrzycy, można nawet samemu zrobić porządek z paznokciami nożnymi, buty zawiązać a nawet zrobić siusiu bez przedłużaczy rąk....
PS lustrzyca to taka choroba oczu kiedy, żeby zobaczyć co się ma pod brzuchem trzeba użyć lustra, no może być lusterko....
21:26:37, 05-12-2010 stanley47

Ja sadzę wprost przeciwnie.Zimą jednak warto nieco kilogramów przytyć .Warstwa tłuszczu podskórnego chroni przed chłodem. Matka natura tak ten świat urządziła że wszystkie ssaki małe i te duże na okres zimowy gromadzą zapasy tłuszczu. Oczywiście należy przybierać na wadze umiarem. Zaliczam się do osób raczej szczupłych i niestety kiedy innym jest ciepło ,mnie jest zimno.
17:13:33, 08-12-2010 tomeh

Ja zauważyłem że tyję i to stale. niby ruchu mam tyle co zawsze a jednak coraz większa waga.
17:18:44, 08-12-2010 jasinek123

tomeh
Niektórzy tak mają-należę do nich już 107kg
gdy przyjdzie wiosna to chyba nie wyjdę z domu
A co dziennie marsze 4-5 km.nic nie pomagają!!!
17:28:47, 08-12-2010 slava

Najlepsza dieta - mniej żreć.
17:46:41, 08-12-2010 tadeusz50

Bywa niestety,że kilogramki żre choróbsko. W czasie ostatnich 4 miesięcy, choróbka zjadła u mnie około 18 kg. Nikomu nie życzę takiej diety
17:55:40, 08-12-2010 maluna

Masz rację Tadziu, zdrowie najważniejsze.
Pewnie, że trzeba pilnować wagi, ale bez przesady...
Tym bardziej, że składa się na to wiele czynników, nie tylko ograniczenie jedzenia. Ja nie jem wcale ziemniaków tylko kawałek chudego mięsa i jarzyny surowe i gotowane. Na śniadanie i kolację po jednej cieniutkiej kromce ciemnego chleba i teraz, mając mniej ruchu, też trochę przytyłam
Mam w rodzinie osoby, które jedzą naprawdę dużo i utrzymują wagę...
17:58:28, 08-12-2010 slava

Cytat:
tadeusz50
Bywa niestety,że kilogramki żre choróbsko. W czasie ostatnich 4 miesięcy, choróbka zjadła u mnie około 18 kg. Nikomu nie życzę takiej diety

Tadziu to nie było do Ciebie. Wpisy powyżej mojego. Tadziu, pewnie nerwy też mają wpływ na wagę ciała. Zdrówka
18:56:13, 08-12-2010 Jolcik

Ja przybieram na wadze od samego patrzenia na jedzenie ,ale to żart, bo zauważyłam,że muszę bardzo kontrolować kaloryczność zjadanych posiłków. Kiedyś 4 pączki zjadane jednorazowo na drugie śniadanie w pracy nie wpływały na zmianę wagi, teraz na pączki powinnam tylko patrzeć, bo zauważyłam,że wykluczenie słodyczy z jadłospisu daje efekty, chlebek i ziemniaczki też ograniczam, a często wykluczam, to jest trudne, ale naprawdę skuteczne.Uwielbiam gotować i piec ,więc ciągle toczę walkę o nie uleganie pokusom, ale gdy widzi się zwycięstwo w tej walce,to łatwiej toczyć ją nadal.
... zobacz więcej

Strony : 1 2 3 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.