Odkryto, dlaczego praca na nocną zmianę wiąże się ze zmianami poziomu apetytu. Może to pomóc milionom ludzi, którzy pracują w nocy i zmagają się z przyrostem masy ciała.
Osoby pracujące na nocną zmianę są narażone wyższe ryzyko zachorowania na niektóre rodzaje nowotworu.
Robienie mikro-przerw, czyli przerywanie wykonywania zadania na 10 minut lub krócej, wiąże się na ogół z mniejszym zmęczeniem i zwiększeniem wigoru.
Aż 20 procent światowej populacji wykonuje pracę zmianową. Ich odmienny cykl snu i czuwania zwiększa ryzyko różnych zaburzeń zdrowotnych, w tym cukrzycy, zawałów serca, raka i udarów.
Nie jest tajemnicą, że praca na niestandardowe zmiany silnie wpływa na styl życia i nawyki związane ze snem. Wiadomo też, że praca zmianowa negatywnie oddziałuje na zdrowie pracowników. Jak się okazuje, takie obowiązki zawodowe mogą również opóźnić początek naturalnej menopauzy, być może z powodu zaburzeń rytmu okołodobowego.
Godziny pracy odbiegające od naturalnego zegara biologicznego danej osoby przekładają się na wyższe ryzyko sercowo-naczyniowe.
Praca zmianowa i nieregularne harmonogramy obowiązków zawodowych mogą powodować wiele problemów zdrowotnych i osłabiać naszą obronę przed infekcjami, wynika z nowych badań przeprowadzonych na University of Waterloo.
Problemy ze snem są obecnie powszechną dolegliwością, wielu z nas nie sypia dostatecznie długo z powodu nadmiaru obowiązków lub odczuwa stres, czy inną dolegliwość, która zaburza odpoczynek, nawet jeśli czas nań przeznaczony jest zgodny z zaleceniami specjalistów.
Nasza waga jest zależna zarówno od genów, jak i stylu życia, a do tego ostatniego należy nie tylko sposób odżywiania się czy poziom wysportowania, ale także regularność i długość snu. Jakość odpoczynku przekłada się na naszą sylwetkę.
Praca w nocy jest badzo uciążliwa dla organizmu, ponieważ zaburza naturalny rytym dobowy. Ma to poważne skutki dla zdrowia. Okazuje się, że może sprzyjać m. in. rozwojowi nowotworów.
Choć praca od 9 do 17 wydaje się tak powszechna, wielu ludzi wykonuje obowiązki zawodowe w bardzo różnych porach. Niestety, okazuje się że praca na zmiany wiąże się z wyższym ryzykiem kłopotów ze zdrowiem, w tym większym zagrożeniem udarami.
Aktywność zawodowa, która raz wymaga wstania skoro świt, a innym razem wiąże się z „zarywaniem" nocy, nie tylko osłabia organizm fizycznie i sprzyja wielu chorobom, a także wiąże się z osłabieniem pamięci oraz funkcji poznawczych.
Pracujesz po godzinach? Owszem, oznacza to albo wyższe zarobki, albo dodatkowe dni do „odebrania", ale jednocześnie grozi cukrzycą, mówią uczeni.
Praca w trybie zmianowym może być bardziej niebezpieczna dla naszego zdrowia niż dotychczas sądzono - wskazują badania naukowców z Danii i Niemiec. Wyjaśniają, że rozregulowanie wewnętrznego zegara biologicznego przez pracę w godzinach nocnych może mieć bezpośredni wpływ na nasz garnitur genetyczny, wywołując rozmaite przewlekłe zaburzenia metaboliczne i psychiczne.