22-07-2008
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Dbałość o właściwą pielęgnację stóp bardzo często jest niedostateczna. Są przecież ważniejsze sprawy – paznokcie u rąk, odżywianie włosów, maseczki na twarz. Niedoskonałości tych części ciała najbardziej przecież rzucają się w oczy – tłumaczysz sobie patrząc na popękaną i zgrubiałą skórę na stopach. Podczas wakacji natura może pomóc nadgonić te zaniedbania.
Zwłaszcza, jeżeli urlop zamierzasz spędzić nad morzem. Tam dobroczyńcą stóp jest nadmorski piasek – czasami drobny, a jeśli wyjeżdżasz za granicę, pełen kamyczków. Spacer po plaży jest doskonałym pilingiem dla skóry stóp.
Problem z rogowaceniem naskórka dzięki takim spacerom szybko stanie się mniej dokuczliwy. Jest jednak jedno ale…Słona woda wysusza i powoduje, że zaniedbane przez cały rok mikropęknięcia na skórze stóp jeszcze bardziej się powiększą. Jeśli do tego dodamy działanie wiatru i słońca, to szybko może się okazać, że choć skóra stanie się gładsza z wierzchu, to poczujesz, że jest nazbyt wysuszona.
Dlatego zaleca się, aby słoną wodę spłukać z ciała po kąpieli. Także ze stóp. Po kąpieli dokładnie wytrzyj stopy ręcznikiem, a zwłaszcza przestrzenie między palcami. W nadmorskich natryskach ryzyko zarażenia się grzybicą jest bardzo wysokie.
Po powrocie z plaży natłuść stopy przed snem specjalnym kremem pielęgnacyjnym. Jeśli chcesz, aby efekt był mocniejszy, to na posmarowane kremem stopy nałóż na noc cienkie, bawełniane skarpetki. Krem dokładnie się wchłonie i po kilku dniach poczujesz miłą odmianę.
Na podstawie materiałów Zakładów Farmaceutycznych UNIA Spółdzielnia Pracy