Sądzono, że związek między pragnieniem a uwagą działa tylko jednokierunkowo: kiedy dana osoba czegoś pragnie, skupia na tym swoją uwagę. Teraz nowe badania ujawniają, że ta zależność działa również w drugą stronę: zwiększenie koncentracji danego człowieka na jakiejś rzeczy sprawia, że pragnie on jej jeszcze bardziej.
Wszyscy w napięciu obserwujemy rosyjską napaść na Ukrainę. Już widać pierwsze przerażające zniszczenia. Wojna ma wielorakie tragiczne skutki, w tym - jak się okazuje - niszczy nasze zdrowie także w dłuższej perspektywie. Życie w strefie wojennej wiąże się ze zwiększonym ryzykiem zawału serca i udaru wśród cywilów, także wiele lat po zakończeniu konfliktu.
Ponad dwa miliony seniorów żyjących we wschodniej części Ukrainy jest bardzo zagrożonych z powodu rosyjskiej napaści.
Mężczyźni w średnim wieku, którzy zmagają się z lękami i niepokojem oraz często się zamartwiają, mogą być narażeni na wyższe ryzyko zachorowania na choroby serca, udar i cukrzycę typu 2 wraz z wiekiem.
Teorie wyjaśniające i przewidujące ludzkie zachowanie bazują na założeniu, że ludzi dążą do przyjemności i unikają bólu. Jak można to jednak pogodzić z angażowaniem się w doświadczenia, o których wiadomo, że wywołują negatywne emocje, takie jak oglądanie horrorów? Wydaje się to sprzeczne z intuicją, że widzowie dobrowolnie decydują się na spędzenie około dwóch godzin na oglądaniu filmu, który wywołuje strach.
Słowa mogą być wskazówką, jak ludzie, niezależnie od języka, myślą o emocjach i przetwarzają je, mówią badacze z Penn State.
Smutek odczuwa się nawet 240 razy dłużej niż zawstydzenie, zaskoczenie, irytację, czy znudzenie. Wszystko dlatego, że smutek często idzie w parze ze zdarzeniami o większym wpływie, takimi jak śmierć kogoś bliskiego czy poważny wypadek. Potrzeba wówczas więcej czasu, aby zastanowić się i poradzić sobie z tym, co się stało, mówią psycholodzy z Uniwersytetu w Leuven.
Niespokojny sen, ból brzucha, potliwość dłoni czy ogólne rozdrażnienie, to dolegliwości, które mogą występować przed wizytą u dentysty. Jednak to przede wszystkim sygnał, że prawdopodobnie cierpisz na dentofobię.
Wraz z upływem czasu zmienia się wrażliwość na emocje. Badacze z McLean Hospital w Belmont mówią, że osoby w młodszym wieku bardziej koncentrują się na negatywnych emocjach, starsi zaś są wrażliwsi na te pozytywne.
Strach jest naturalną reakcją ludzkiego organizmu na zagrożenie z zewnątrz. Z kolei potrzeba bezpieczeństwa jest jedną z podstawowych i uniwersalnych potrzeb człowieka. Czego boimy się najbardziej? Jak wynika z badania zrealizowanego przez GfK na zlecenie Nationale-Nederlanden, ponad 40 proc. Polaków obawia się choroby lub wypadku, które sprawią, że będą ciężarem dla bliskich, również w wymiarze finansowym. Większość naszych obaw wiąże się ze strachem o zdrowie i losy najbliższych.
Uważasz, iż nie jesteś dość dobry/a, by utrzymać stanowisko, zdobyć wymarzoną pracę? Cóż, być może masz rację... ale z większym prawdopodobieństwem po prostu nie doceniasz siebie i fiksujesz się na punkcie zaniżonej samooceny. W każdym razie - jeśli sądzisz, że nie masz dostatecznych umiejętności, by czemuś podołać, postaraj się jednocześnie pamiętać o tych siedmiu poniższych sprawach.
Zarówno na polu rodzinnym, jak i zawodowym od czasu do czasu ktoś nas krytykuje. Z jednej strony rzadko kto umie to zrobić rzetelnie, tzn. odnosząc się do meritum i nie obrazić krytykowanego, z drugiej zaś niewielu z nas potrafi poradzić sobie z negatywnymi ocenami. Naucz się przyjmować krytykę, to wiele ułatwia...
Chcesz dobrze wypaść przed potencjalnym pracodawcą, znajomym, dziewczyną? Uważaj na język ciała. Dzięki niemu, bez względu na wypowiedziane słowa, możesz wiele zyskać, lub wszystko stracić.
Wydaje ci się, że niektóre myśli czy opinie słyszałeś/aś tysiąc razy i doskonale wiesz, na ile są przydatne. Truizmy jednak mają to do siebie, że rzadko je bierzemy na serio - skoro wszyscy je powtarzają, nie ma sensu ich rozważać na nowo. A jednak tkwi w nich „ziarno prawdy", które warto sobie czasem przypomnieć...
Podobno trzeba mieć w życiu cel i uparcie do niego dążyć, bo tylko tak da się go osiągnąć. Podstawowe pytanie brzmi jednak: „jaki?" Ma być jeden czy wiele? Ma dotyczyć wszelkich dziedzin czy tylko wybranych? Ma być bardzo ambitny, czy wystarczy „poprzestać na małym?" Odpowiedź jest prostsza niż można by pomyśleć...