Czasami problemem w pracy jest nie tylko syndrom poniedziałku. Poziom niezadowolenia pracowników może utrzymywać się dłużej niż tylko na początku tygodnia. Nowe badania Uniwersytetu Georgii wykazały, że pracodawcy powinni zacząć zwracać na to uwagę, ponieważ satysfakcja zatrudnionych zawiera kluczowe informacje ekonomiczne.
Osoby wykonujące pracę w pozycji siedzącej (a szacuje się, że stanowią oni 80 proc. wszystkich pracujących obecnie ludzi) są znacznie bardziej narażone na objawy bezsenności.
Od dawna wiadomo, że odpowiedni odpoczynek w nocy przekłada się na lepsze biologiczne funkcjonowanie organizmu. To jednak nie wszystko, zdrowy sen zwiększa odczuwanie wdzięczności, odporność na problematyczne sytuacje i rozwój.
Sprawdzono związek między wydajnością w pracy i nawykami związanymi ze stylem życia wśród japońskich pracowników. Jak ustalono, niewystarczająca ilość snu była dominującym czynnikiem wpływającym na wydajność pracy u mężczyzn i kobiet. Na drugim miejscu znajdował się brak regularnych ćwiczeń i spożywania posiłków późnym wieczorem. Odkryto też, że mężczyźni częściej niż kobiety mieli nawyki związane ze stylem życia, które wpływały na wydajność w pracy.
Pogląd, że wypoczynek jest marnotrawstwem i bezproduktywnością, prowadzi do osłabienia poczucia szczęścia i wyższego poziomu stresu oraz objawów depresji.
Szczęśliwi ludzie są bardziej produktywni w pracy. Ekonomiści przeprowadzili szereg eksperymentów, aby sprawdzić, czy szczęśliwi pracownicy ciężej pracują. Okazuje się, że psychiczny dobrostan sprawia, że ludzie są o około 12 proc. bardziej produktywni.
Wystarczy poczuć zapach kawy, by pobudzić mózg do sprawniejszego działania, mówią uczeni z Temple University w Filadelfii.
Udar przyspiesza osłabienie zdolności poznawczych – wykształceni nie są zabezpieczeni