Seans "Miłości" Sławomira Fabickiego pośród dziesiątek ekranowych romansów jest tym, czym filiżanka czarnej, gorzkiej herbaty po przejedzeniu słodkościami. Nie jest to kino łatwe, miłe i przyjemne, ale jego siła rekompensuje trud włożony w jego oglądanie.
Udar przyspiesza osłabienie zdolności poznawczych – wykształceni nie są zabezpieczeni