Dzięki dializom w Polsce żyje ponad 12 tysięcy osób. Ich liczba stale rośnie, szczególnie, że dzisiaj główną przyczyną przewlekłej niewydolności nerek są choroby cywilizacyjne - cukrzyca i nadciśnienie. Tryb życia chorego zmienia się radykalnie – jest wyznaczany stałymi, pięciogodzinnymi zabiegami średnio trzy razy w tygodniu. Wiele osób sądzi, że te ograniczenia czasowe na zawsze już przykuwają pacjenta do jednego miejsca w pobliżu stacji dializ, w której się leczy. Tymczasem dializy gościnne rozwiązują różne problemy - między innymi te dotyczące letnich wyjazdów osób chorych na przewlekłą niewydolność nerek.
Co piąta złotówka wydawana jest przez Narodowy Fundusz Zdrowia na leki. Ich koszty rosną z roku na rok. Jeszcze pięć lat temu wydano na ten cel 5,1 mld zł. W ubiegłym roku - ponad 6,3 mld zł.
Kruszenie kamieni nerkowych falami ultradźwiękowymi emitowanymi poza ciałem pacjenta (tzw. litotrypsja) może mieć skutki uboczne. Ta nieinwazyjna metoda leczenia może powodować wzrost ciśnienia krwi oraz cukrzycę.
Zmniejszenie poziomu insuliny może odpowiadać za rozwój choroby Alzheimera, jak pokazały eksperymentalne badania na zwierzętach. Ma bowiem wpływ na osłabienie układu kognitywnego organizmu oraz całkowity rozpad komórek i całkowite pogorszenie stanu mózgu – mówią badacze z Rhode Island Hospital i Brown Medical School. Wyniki badań opublikowano w bieżącym wydaniu „Journal of Alzheimer”.
Podczas czwartkowych warsztatów naukowych w Warszawie dyskutowano na temat promowania zdrowego żywienia i aktywności fizycznej w naszym kraju. Lekarzy i naukowców niepokoi zwłaszcza problem otyłości. Okazuje się, że około 19 procent dorosłych Polaków cierpi na otyłość.
Udar przyspiesza osłabienie zdolności poznawczych – wykształceni nie są zabezpieczeni