16-02-2009
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Dyrekcja Szpitala Specjalistycznego w Puławach chce przekonać posłów do pomysłu wprowadzenia drobnych opłat za wizytę w przychodni lub pobyt w szpitalu. Jej zdaniem konieczność zapłacenia za wizytę zniechęci tych pacjentów, którzy wcale nie potrzebują pomocy - informuje Dziennik Wschodni.
Zdaniem lekarzy z Puław pacjenci powinni zapłacić 5 zł za wizytę u lekarza i 10 zł za każdą dobę pobytu w szpitalu. Zastępca dyrektora szpitala Waldemar Gardias opowiada o pacjencie, który przez pół roku odwiedził poradnie specjalistyczne 17 razy, mimo tego, że jego stan zdrowia wcale tego nie wymagał. Dyrektor podkreśla, że tacy pacjenci zajmują czas lekarzom i ci nie mogą poświęcić go wystarczająco dużo naprawdę chorym.
Dyrekcja puławskiego szpitala zabiega o wprowadzenie odpowiednich zmian w prawie w różnych środowiskach, w tym także u parlamentarzystów. Większość polityków jest jednak przeciwna wprowadzeniu opłat. Posłanka PO Joanna Mucha z sejmowej komisji zdrowia podkreśla, że w Polsce żyją wiele osób bardzo ubogich, których nie byłoby stać na wizyty w przychodni czy szpitalu, a koszty ich późniejszego leczenia mogłyby być wyższe, niż dodatkowe przychody NFZ.
Podobnego zdania jest opozycja. Zdaniem posłanki PiS Małgorzaty Sadurskiej dla osób starszych, często niezamożnych, nawet mała opłata za leczenie może być poważnym obciążeniem ich domowego budżetu.