17-11-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Dzięki wykorzystaniu nowoczesnych technologii będzie można skuteczniej pomóc ofiarom zawału serca.
„W przypadku leczenia Ostrych Zespołów Wieńcowych liczy się tzw. złota godzina. Jeśli pacjent z podejrzeniem zawału serca trafi pod opiekę lekarza w przeciągu godziny od wystąpienia pierwszych objawów zawału, wzrastają szanse na to, by mu skutecznie pomóc,” mówi dr Marcin Łyczywek, kardiolog i specjalista chorób wewnętrznych.
Taką możliwość stwarza telemedycyna, dzięki której zawał można rozpoznać już w domu pacjenta.
Jak to działa? Zespół pogotowia ratunkowego wykonuje EKG chorej osoby, a następnie za pomocą telefonu komórkowego przesyła jego zapis do szpitala, do medycznej stacji odbiorczej. Tam, dyżurujący w pracowni hemodynamicznej kardiolog ocenia kondycję pacjenta i podejmuje decyzję o tym, gdzie powinien trafić.
Chorzy, których stan jest poważny, kierowani są bezpośrednio na ratujący życie zabieg poszerzenia zwężonych lub zatkanych naczyń krwionośnych serca (tzw. angioplastykę).
Rozwiązanie to pozwala na bezpośredni transport pacjenta do ośrodka specjalistycznego, bez konieczności wykonywania dodatkowych badań w szpitalu rejonowym. W przypadku zawału serca, każda zaoszczędzona minuta, istotnie zwiększa szanse na uzyskanie wysokiej skuteczności leczenia.