Strona głównaChorobyNadciśnienie tętnicze zabija - wiedza może uratować życie

Nadciśnienie tętnicze zabija - wiedza może uratować życie

„Choroby układu krążenia stanowią obecnie jedno z najpoważniejszych zagrożeń dla zdrowia i życia Polaków. Szacuje się, że choroby układu krążenia są odpowiedzialne za około 50% wszystkich zgonów w naszym kraju. Jedną z najważniejszych możliwości odwrócenia tej niekorzystnej tendencji jest prowadzenie szerokiej profilaktyki, opartej na promowaniu postaw prozdrowotnych i eliminacji czynników ryzyka,” mówi profesor Tomasz Grodzicki, prezes Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego.
W ramach propagowania profilaktyki wspomnianych schorzeń zorganizowano juz po raz trzeci ogólnopolski konkurs dla dziennikarzy „Profilaktyka Nadciśnienia Tętniczego i Chorób Serca”. Wyróżniono artykuł „Serce nie sługa” autorstwa Aleksandry Stelmach zamieszczony w „Twoim Stylu”.

„W dzisiejszym świecie to media są kluczowym źródłem informacji - dlatego ich zaangażowanie w edukację zdrowotną wyjątkowo efektywnie może zapobiegać wielu schorzeniom”, mówi profesor Tomasz Grodzicki. Upowszechnienie osiągnięcia współczesnej wiedzy o nadciśnieniu tętniczym jest jednym z priorytetów Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego.

Przeczytaj także


Nadciśnienie - diagnoza, objawy, leczenie, profilaktyka

Nadciśnienie tętnicze, czyli hipertensja to jedna z najczęściej występujących przewlekłych dolegliwości układu krwionośnego. Niestety, jest to również schorzenie groźne i jeśli nie jest leczone, może prowadzić do poważnych problemów ze zdrowiem, a nawet do śmierci. czytaj dalej »


Zobacz także

 

 

Anemia - niedokrwistość, Choroba wieńcowa, Hemoroidy, Menopauza, Nowotwór prostaty, Osteoporoza, Schizofrenia, WZW C / HCV, pokaż wszystkie

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 16:24:30, 23-11-2008 Zenek

    Jak to jest z całą tą służbą zdrowia w Naszym kraju. Ja na moje nieszczęście mam kłopoty a nadciśnieniem tętniczym i przyjmuje okreslone leki. Od czasu transformacji a konkretnie od reformy zdrowia za p.Buzka cośmy się mieli obudzić w innej Polsce to faktycznie tak się stało tylko w sensie negatywnym. Jak kończą mi się leki to idę do lekarza pierwszego kontaktu i mówie, ze skończyły mi sie leki. Lekarz o nic nie pytając a już nie mówiąc o tym by zmierzył mi ciśnienie wypisuje bez słowa recepte na leki, które ja napisałem na kartce osobiście. Nie pyta też jakie miałem ciśnienie od wizyty do wizyty. To co opisuję to nie jest przypadek tak jest juz stale. Profesorowie piszą artykuły jak to niby powinno być tylko artykuł sobie a życie sobie. Zaznaczam, że z tym przyjmowaniem pacjentów to nie tylko moje zdanie.
    ... zobacz więcej
  • 18:09:07, 23-11-2008 a_sikorzanka

    a ja dostałam w swojej (prywatnej) przychodni książeczkę z którą chodzę sobie do pań pielęgniarek i one mierzą mi ciśnienie-kiedy chcę,o każdej porze dnia- w nocy mogę pójśc na pogotowie bo tam od 18 godz.dyżuruje pielęgniarka z tej właśnie przychodni.Każda wartość ciśnienia jest odnotowana w książeczce(do wiadomości lekarza)I nic za to nie płacę.A jeśli skończą mi się lekarstwa,zostawiam w rejestracji karteczkę z nazwą leków i zgłaszam się po receptę za 2 godz.A gdy mi coś dolega wtedy umawiam się z panią doktor,która przyjmuje mnie tak jak gdybym była dla niej najważniejszą pacjentką.
    ... zobacz więcej
  • 19:10:26, 23-11-2008 aannaa235

    sikorzanko - masz wiele szczęścia że tak sprawnie działa u Ciebie służba zdrowia. U mnie niestety jest tak jak u Zenka.
    Lecze sie na nadciśnienie od 30 lat więc zdążyłam sie już do tego przyzwyczaić. Wiem jedno, trzeba brać leki i to robię, a reszta zależy od szczęścia i Pana Boga.
  • 11:44:16, 24-11-2008 jakempa

    Tak, tutaj jest różnica bo a-Sikorzanka chodzi do prywatnej przychodni, a w normalnych jest niestety tak jak pisze Zenek, ja też mam nadciśnienie i jestem tak przyjmowana jak on,jednak od czasu do czasu idę prywatnie i tam lekarz zmienia mi leki, żeby organizm na nie reagował, bo te same po pewnym czasie przyzwyczajane są przez organizm i już tak nie dzialają.No to jest nasza rzeczywistość,
  • 17:32:30, 24-11-2008 a_sikorzanka

    bo przecież żyjemy w tym samym kraju. Może doczekamy kiedyś lepszych czasów
  • 17:51:10, 24-11-2008 jip

    Myślę, że jak wszędzie prawda leży pośrodku, narzekamy na państwową służbę zdrowia a boimy się prywatyzacji; narzekamy na lekarzy a nie egzekwujemy swoich praw, przyznajmy sami, że nieraz trochę przesadzamy i niepotrzebnie marudzimy, a przesada zawsze zbyt dobra nie jest. Moja służba zdrowia gminna jest do luftu, też mam nadciśnienie, ale daję sobie z nimi radę, też nie marudzę, ale co trzeba wymagam, korzystam z sanatorium, pomogło mi zawsze, a może nie tak jest źle jak nam się wydaje?
    A z tego co zrozumiałem Sikorzanka ma przychodnię prywatny, którą też utrzymuje NFZ, czyli nie bali się ludzie, że im przychodnię sprzedadzą.
    ... zobacz więcej
  • 19:06:59, 24-11-2008 a_sikorzanka

    ale powoli zaczęli się przekonywać,że nie taki diabeł straszny jak go malują.Nie oszukujmy się,w takiej,,normalnej" przychodni też płacimy za badania bo nie wszystko jest w koszyku.
  • 09:28:39, 25-11-2008 emka46

    Moja lekarka przy każdej wizycie mierzy mi ciśnienie i osłuchuje.W poczekalni znajduje się ogólnodostępny aparat do pomiaru ciśnienia.
    W rejestracji mogę zostawić książeczkę i następnego dnia zgłosić się po receptę.
    Przychodnia nie jesyt sprywatyzowana,mam trochę zastrzeżeń/głównie do czasu spędzonego przy rejestracji/,ale w porównaniu z innymi nie jest tak źle.
  • 14:00:25, 25-11-2008 krystynacz46

    Witam , korzystam z przychodni normalnej w małej miejscowości i nie ma wyboru ,jest tylko jedna i jestem zadowolona . Lekarze pomagają jak pozwalają im na to warunki z NFZ. Myślę ,że wszystko zależy od personelu danej placówki.Też leczę nadciśnienie , jak lekarz nie mógł sobie poradzić z moim nadciśnieniem skierował do szpitala a tam ustalili mi leki i od 2 lat jest dobrze z ciśnieniem.
  • 17:31:39, 25-11-2008 smerfeta

    Też choruję na nadciśnienie i dzisiaj lekarz zmienił mi leki.U nas w przychodni wiejskiej przed wizytą u lekarza każdy ma zmierzone ciśnienie i z karteczką idzie do lekarza.

Strony : 1 2 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • eGospodarka.pl
  • Aktywni 50+
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • EWST.pl
  • Oferty pracy