Strona głównaKulturaJak (nie) przeżyć za grosze czyli przebudzenie z amerykańskiego snu

Jak (nie) przeżyć za grosze czyli przebudzenie z amerykańskiego snu

Bestsellerem na rynku amerykańskim stała się książka „Za grosze. Pracować i (nie) przeżyć”. Jej autorką jest amerykańska dziennikarka i pisarka Barbara Ehrenreich, która przez dwa lata pracowała jako kelnerka w barze, salowa, pracownik sieci Wal – Mart i sprzątaczka, otrzymując za swoją pracę ok. 7 dolarów za godzinę.
W swojej książce autorka obala mit Ameryki jako krainy „mlekiem i miodem płynącej”, w której pieniądze leżą na ulicy, a sukces jest w zasięgu ręki każdego obywatela.

Jej Ameryka jest krajem ludzi zniechęconych do życia i pracy, pozbawionych nadziei na lepszą przyszłość, wyzyskiwanych i upokarzanych. Według Ehrenreich w USA miliony ludzi otrzymują za swoją pracę wynagrodzenie, które nie wystarcza na utrzymanie – nawet jeśli nie ma się rodziny. Autorka twierdzi także, że słynny model amerykańskiej kariery „od pucybuta do milionera” jest fikcją i chwytem propagandowym, a bardzo ciężka i kiepsko opłacana praca prowadzi raczej do psychicznej i fizycznej destrukcji, a nie do sukcesu.

W Polsce książka „Za grosze. Pracować i (nie) przeżyć” ukazała się nakładem Wydawnictwa W.A.B.

Adrianna Buniewicz / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 12:41:54, 02-09-2008 Mar-Basia

    Zastanawiam sie, czy ta ksiazke czytaly panie z Florydy i Chicago tak aktywnie produkujace sie na forum "Zyje i mieszkam w Ameryce"?
  • 20:01:01, 14-10-2008 Pani Slowikowa

    Nie czytalam tej ksiazki.. ale chce powiedziec ze tzw." amerykanskie marzenie" nie oznacza tego ze tu nie ma biednych ciezko pracujacych ludzi ale na tym ze wszyscy maja jednakowa szanse aby do czegos dojsc.. Ten sen byl umozliwiony dla biednych emigrantow ktorzy nie mieli tej szansy w swoich krajach. Np.mozna bylo dostac za darmo olbrzymie polacie ziemi i uprawiac ja w spokoju .. mozna bylo poszukiwac zlota.. itd itd..
    Moj dziadek nie mial szans w naszym kraju jak uciekl do Stanow w wieku lat 15.. Bral udzial w wojnie z Meksykiem.. harowal w hucie stali.. byl ranny kilka razy i stracil tu swojego brata.. Ale zawsze chwalil sobie ten kraj jako kraj tzw.. "olbrzymiej szansy" Tu nauczyl sie wiele i przekazal to potem nastepnym pokoleniom..
    ... zobacz więcej
  • 20:09:46, 14-10-2008 Malgorzata 50

    Ale lata minęły i amerykański sen trochę prysnął..nie ma już połaci ziemi do wzięcia i nie wszyscy mają jednakowe szanse ..jak wszędzie .Chociaż przyznać muszę ,że istnieje w Stanach etos ciężkiej pracy i godna poparcia postawa ,że twój los w twoich rękach....
  • 20:20:29, 14-10-2008 Pani Slowikowa

    Cytat:
    Malgorzata 50
    Ale lata minęły i amerykański sen trochę prysnął..nie ma już połaci ziemi do wzięcia i nie wszyscy mają jednakowe szanse ..jak wszędzie .Chociaż przyznać muszę ,że istnieje w Stanach etos ciężkiej pracy i godna poparcia postawa ,że twój los w twoich rękach....
    Tak Malgosiu.. troche prysnal ale ja i moja rodzina jeszcze sie zalapalismy.. Tego co ja zdzialalam tu wlasnymi rekoma w tak krotkim czasie nie dokonalabym nigdy bedac w Europie Chcialabym zeby tak bylo i dla moich potomkow. Pozyjemy zobaczymy..
    ... zobacz więcej
  • 23:12:42, 20-10-2008 Pani Slowikowa

    Cos smiesznego Hi hihih

    co prawda po angielsku ale nie trzeba tlumacza

    http://www.youtube.com/watch?v=R11K9jpoyoY
  • 23:23:20, 20-10-2008 Mar-Basia

    Cytat:
    Pani Slowikowa
    Tak Malgosiu.. troche prysnal ale ja i moja rodzina jeszcze sie zalapalismy.. Tego co ja zdzialalam tu wlasnymi rekoma w tak krotkim czasie nie dokonalabym nigdy bedac w Europie Chcialabym zeby tak bylo i dla moich potomkow. Pozyjemy zobaczymy..

    Joasiu, zapewniam Cie, ze w Europie tez mozna wiele osiagnac wlasnymi rekami a szczegolnie glowa, pewnie bezpieczniej! To kwestia zaparcia i silnej woli. Doskonale wiesz, ze moglam zostac na stale i pracowac w USA, wszystkie warunki byly jakby podane na tacy - nie potrafilam. Tesknota za Europa, kultura, historia - byla silniejsza. Uwielbiam Stany ale mieszkac tam na stale nie potrafilabym. Pewnie z tego powodu Twoje dzieci mieszkaja i pracuja w Europie? A tak na serio. Gdybym byla mlodsza zamieszkalabym w Afryce - tam jest tyle mozliwosci.
    ... zobacz więcej
  • 01:16:49, 21-10-2008 Pani Slowikowa

    Cytat:
    marbella123
    Joasiu, zapewniam Cie, ze w Europie tez mozna wiele osiagnac wlasnymi rekami a szczegolnie glowa, pewnie bezpieczniej! To kwestia zaparcia i silnej woli. Doskonale wiesz, ze moglam zostac na stale i pracowac w USA, wszystkie warunki byly jakby podane na tacy - nie potrafilam. Tesknota za Europa, kultura, historia - byla silniejsza. Uwielbiam Stany ale mieszkac tam na stale nie potrafilabym. Pewnie z tego powodu Twoje dzieci mieszkaja i pracuja w Europie? A tak na serio. Gdybym byla mlodsza zamieszkalabym w Afryce - tam jest tyle mozliwosci.
    Moj maz zawsze mowi ze do Europy na wakacje ale pracowac tylko w USA.. Cos wtym jest
    Acha no i pewnie ze w Europie mozesz cos osiagnac..jak chcesz.. Ja tez osiagnelam tam cos.. Tu jednak szybciej to sie stalo
    ... zobacz więcej
  • 17:45:31, 21-10-2008 siekierka

    Ciekawy temat.
    Jak przeżyć za grosze? No może nie tylko grosze, jeszcze kilka złotych i da się ! Ja to robię tak:
    Kupuję za 3,50 złotych sześć kurzych skrzydełek, za 3,-złote pęczek włoszczyzny i żeby było taniej gotuję toto jednorazowo - mam zupę z wkładką drobiową na sześć dni !
    Śniadania i kolacje to chleb "dla życia" za 1,95 zł. - razowy, i 2 puszki sardynek po 2,10 zł na śniadanie i kolację, wystarcza na dwa dni. Na piątki szpinak z ziemniakami i w sumie za ok.200 zł. miesięcznie daje się przeżyć.
    Niech żyje liberalna gospodarka !!!
    ... zobacz więcej
  • 18:33:08, 21-10-2008 Kazik

    Cytat:
    Pani Slowikowa
    Cos smiesznego Hi hihih

    co prawda po angielsku ale nie trzeba tlumacza

    http://www.youtube.com/watch?v=R11K9jpoyoY
    To ma coś znaczyć w związku z wyborami?
  • 22:32:17, 21-10-2008 ~gość: emerytka

    Ja w obecnej sytuacji w jakiej się znalazłam wolę nie wypowiadać, bo to jest wegetacja a nie życie.Jedyna nadzieja,że za kilkanaście miesięcy będzie lepiej.

Strony : 1 2 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Kobiety.net.pl
  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Aktywni 50+
  • Akademia Pełni Życia
  • Oferty pracy