30-11-2006
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Niemieccy pracownicy nim zostaną statecznymi emerytami i przejdą na zasłużony wypoczynek, prawdopodobnie będą musieli pracować o dwa lata dłużej niż do tej pory. W środę przyjęto w Berlinie projekt ustawy, mówiący o podniesieniu wieku emerytalnego z 65 do 67 roku życia począwszy od roku 2012.
Osoby urodzone po 1964 roku będą musiały pracować dłużej niż dotychczas, a jeśli zdecydują się zrezygnować z pracy przed ustalonym terminem, będą musiały liczyć się z niższymi świadczeniami. Przepisy te wyłączają pracowników, płacących regularne składki przez 45 lat, którzy nadal będą mogli przejść na pełną emeryturę w wieku 65 lat, choć przepis ten zdecydowanie obniży efektywność całej reformy.
Projekt związany jest z trudną sytuacją na rynku pracy i coraz słabszą kondycją systemu ubezpieczeń społecznych, który od wielu lat boryka się ze stale wzrastającą liczbą ludzi starszych i jednoczesnym niżem demograficznym.
Szczególną ochroną zostali objęci tu pracownicy urodzeni przed 1955 rokiem, którzy przepracowali już odpowiednią ilość lat. Dla nich wiek emerytalny nadal stanowi 62 lata.
Jednocześnie rząd niemiecki podjął działania w kierunku poprawy sytuacji starszych pracowników oraz bezrobotnych w średnim wieku. Obecnie, choć liczba ludzi po 55 roku życia, posiadających zatrudnienie, wzrasta, nadal stanowi tylko 45 procent ogółu ludzi w średnim wieku. Proponowany program „Inicjatywa 50 plus” zakłada rozwój zatrudnienia w tym sektorze, stworzenie warunków dla dokształcania oraz pomoc przedsiębiorstwom zatrudniającym starszych pracowników.
W przyszłości starsi bezrobotni, którzy podejmą niskopłatną pracę, dostaną od rządu wyrównanie. Na ulgi mogą liczyć również firmy zatrudniające takich pracowników i chociaż eksperci pozostają sceptyczni, szacuje się, że dzięki projektowi powstanie 100 000 nowych miejsc pracy dla osób starszych.
Nie brak głosów sprzeciwu i niezadowolenia z proponowanych zmian, jednak sytuacja ekonomiczna i społeczna zmusza wiele państw do myślenia o podobnych rozwiązaniach.
Nie wiadomo jeszcze kiedy odbędzie się głosowanie w sprawie ustawy, ale przewiduje się, że zostanie ona zatwierdzona jeszcze w grudniu, a wejdzie w życie w przyszłym roku.