"Lektora" miał nakręcić Anthony Minghella. Ostatecznie powierzył to zadanie Stephenowi Daldry'emu, który wywiązał się z niego znakomicie. Oglądając film żałowałem, że Minghella nie mógł go już zobaczyć. Byłby na pewno dumy ze swojego następcy.
Twój ojciec chorował na Alzheimera? Masz wyższe ryzyko tej choroby