Osoby, które mają przewlekłe problemy ze snem, mogą doświadczyć szczególnie trudnego procesu żałoby po śmierci bliskiej osoby.
Jak wynika z badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Rice'a, żal może powodować stan zapalny, który zagraża życiu.
Młodzi ludzie cechują się silniejszą odpowiedzią immunologiczną na utratę ukochanej osoby, wynika z badań przeprowadzonych na Uniwersytecie w Birmingham.
Strata współmałżonka to jedno z najtragiczniejszych i najtrudniejszych doświadczeń. Oznacza bardzo wysoki stres , silne negatywne emocje i na różne sposoby może wpływać na zdrowie. Okazuje się, że jednym z efektów wdowieństwa mogą być problemy poznawcze.
Od jakiegoś czasu wiadomo, że początkowy okres żałoby jest nie tylko bardzo trudny emocjonalnie, ale też poważnie zagraża zdrowiu układu sercowo-naczyniowego. Nowe badania pokazują, że powszechnie stosowane leki pomagają ochronić serce.
Osoby, które utraciły współmałżonka, a jednocześnie opiekują się jakimś zwierzakiem, odznaczają się niższymi objawami depresji i mniejszym poczuciem samotności niż pozostali.
Tak wyjątkowej publikacji jeszcze w Polsce nie było. W „Bez strachu. Jak umiera człowiek” Magdalena Rigamonti odsłania fizyczność i metafizykę śmierci w rozmowie z mistrzem balsamacji zwłok Adamem Raglem i jego uczniami. Premiera książki w kwietniu.
Właściciele zwierząt bardzo przeżywają ich śmierć i jest to szczególnie trudna żałoba, ponieważ często przemilczana przed rodziną czy przyjaciółmi w obawie przed jej negatywnymi ocenami.
W przypadku utraty kogoś bliskiego silne negatywne emocje, żal, rozpacz i smutek, skutkują problemami ze snem. To z kolei osłabia układ odpornościowy i zwiększa ryzyko różnych chorób.
Małżeństwo stanowi „ochronę" przed samotnością, ale też może mieć profilaktyczny wpływ na różne choroby, np. choroby neurodegradacyjne.
Utrata kogoś bliskiego, w tym zwierzęcia, z którym się zżyło, może prowadzić nie tylko do silnej traumy i problemów psychicznych, ale i wiązać się z chorobami ciała – zespół takotsubo, czyli kardiomiopatia stresowa, czy też „zespół złamanego serca" diagnozuje się, gdy ostra niewydolność serca wydarza się z powodu jakichś trudnych doświadczeń.
Media społecznościowe (Facebook, Twitter, etc.) stały się częścią naszego życia do tego stopnia, że omawiamy w nich nawet najbardziej osobiste sprawy. Okazuje się, że dyskutujemy w nich m. in. o śmierci i okazujemy swoją żałobę.
Zespół złamanego serca, czyli zespół akinetycznego koniuszka czy też kardiomiopatia stresowa to poważna choroba, która jest efektem stresu.
Nasze domowe zwierzęta stają wręcz cześcią rodziny i bardzo się do nich przywiązujemy - tak bardzo, że ich śmierć możemy przeżywać równie silnie jak śmierć bliskiej osoby.
Śmierć bliskiej osoby w każdym wywołuje emocje, na które nie da się przygotować. Żałoba jest bardzo indywidualną kwestią i każdy przeżywa ją inaczej.