03-11-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Po raz pierwszy do udziału w nagrywanym w Polsce reality show zaproszono seniorów. Nowe przedsięwzięcie programu TV4 – Big Brother 4.1 trwa od początku września i fenomenem, który wyróżnia wspomniany program od pozostałych jest to, że mieszkańcami domu Wielkiego Brata stały się osoby starsze. Kilka dni temu do młodych wiekiem uczestników dołączyli młodzi duchem Zofia i Marian.
Zofia Petka ma 74 lata, mieszka w Tczewie. Jak sama o sobie pisze, jest osobą bardzo aktywną, należy do kilku klubów seniora, zaznajomiła się z obsługą komputera i chętnie surfuje po Internecie, uczy się także robić zdjęcia cyfrowe. Uwielbia podróże, zwiedziła Afrykę, USA, Hiszpanię, Francję, Australię. Kolekcjonuje kapelusze, ma ich ponad 50. Jej marzeniem jest skoczyć ze spadochronem w osiemdziesiąte urodziny.
Marian Szczepaniak jest rówieśnikiem Zofii, mieszka w podwarszawskim Milanówku. Pasjonuje do praca w ogrodzie i fotografowanie. Jak napisał w swoim profilu, jest zielarzem i szamanem, wyleczył stulatkę z artretyzmu. Kocha kobiety, chce uczyć młodzież szacunku do nich. Obok kobiet, słabością Mariana jest totolotek, od dwudziestu lat typuje te same numery.
Zofia i Marian, mimo starszego wieku, a może właśnie dzięki niemu wprowadzili do programu nową, ciekawą jakość. Szybko zaskarbili sobie sympatię pozostałych mieszkańców, w wielu kwestiach pełnią dla nich rolę mentorów. Widzowie, jak wynika z komentarzy zamieszczonych na stronie programu, również darzą ciepłymi uczuciami seniorów, choć przyznać trzeba, że pojawiają się również krytyczne uwagi.