Liczba wyników: 144
Statystyki rozwodów wskazują, że liczba rozwodów w Polsce stale jest wysoka. Trudno określić czy to już kryzys instytucji małżeństwa, czy tąpnięcie, które wkrótce starci na sile. W każdym razie, niechlubny rekord padł w 2006 roku.
Jak wynika ze statystyk, liczba rozwodów w naszym kraju rośnie. Co roku w Polsce rozstaje się kilkadziesiąt tysięcy małżeństw. W znacznej większości przypadków powództwo o rozwód wnoszą kobiety, a wśród najczęstszych przyczyn rozpadu związków są: alkoholizm, zdrada lub trwały związek uczuciowy z inną osobą, brak zainteresowania rodziną oraz znęcanie się fizycznie. W 2008 roku orzeczono 65,5 tysięcy rozwodów, co stanowiło 25,4% liczby nowo zawartych małżeństw. Poniżej najistotniejsze informacje na temat prawa dotyczącego rozwodów i separacji.
Sharon Stone pomimo trzech rozwodów nadal wierzy, że odnajdzie miłość swego życia. 51-letnia aktorka ma za sobą małżeństwo z George'em Englundem Jr, Michaelem Greenburgiem oraz Philem Bronsteinem.
W 2009 roku w Polsce rozwiodło się 72 tysiące par małżeńskich, w 2008 r. było to 65,5 tysięcy a w 2007 r. orzeczono 66,6 tysięcy rozwodów. Niestety, mające miejsce w ubiegłych latach zahamowanie tendencji wzrostowej w liczbie rozpadających się małżeństw okazało się nietrwałe.
Odsetek rozwodów w różnych częściach świata jest coraz wyższy. Australijscy uczeni postanowili sprawdzić, jakie czynniki sprzyjają rozstaniom, a jakie zwiększają szanse trwałości związku.
Niedawno pisaliśmy o wzroście wskaźników rozwodów wśród amerykańskich baby boomers. Teraz chcemy zwrócić uwagę na zwiększenie liczby ślubów Brytyjczyków w wieku dojrzałym i starszym.
Wspólny budżet i niezgodność w podejściu do zarządzania finansami w związku potrafi dać się we znaki. Co piąta para w Polsce regularnie kłóci się o pieniądze. Co trzecia osoba po kolejnej awanturze zastanawia się nad rozstaniem, a finanse są czwartą co do popularności przyczyną rozwodów.
W Polsce, jak i w innych krajach Europy, rośnie liczba rozwodów. Z każdym kolejnym rokiem mamy nowy rekord. Nieszczęśliwych małżeństw wciąż przybywa. Od lipca 2007 roku postanowiło się rozejść 47 tysięcy małżeństw - według danych Ministerstwa Sprawiedliwości. W 2002 roku było ich o 2 tysiące mniej. Na początku lat 90-tych na 1000 małżeństw rozpadało się tylko 5. W roku 2005 na 1000 par małżeńskich - 8 brało rozwód.
Nie jest to fakt radosny, ale trudno z nim dyskutować – pod względem rozwodów ambitnie gonimy Zachód. Ludzie coraz częściej decydują się na rozstanie i budowanie życia w nowej rodzinie. Pomijając ocenę motywacji takich decyzji, jedno jest pewne – jeśli w grę wchodzą dzieci, sprawa się komplikuje. I to bardzo.
Mówi się, że instytucja małżeństwa przeżywa kryzys - odnotowuje się mniejszą ilość zawieranych małżeństw, zaś liczba rozwodów ciągle jest wysoka i nieustępliwie wzrasta z roku na rok. Najpowszechniejszych przyczyn rozstań jest kilka i nie zmieniają się wręcz od dekad, ale niektóre powody końca małżeństwa mogą wprawić w osłupienie.
Uścisk czy przytulanie wpływają na nasz dobrostan psychiczny i fizyczny