Witam,
Z tą chorobą nie ma żartów. Ja robię to w ten sposób że zapisuję się na najbliższy możliwy termin, a w międzyczasie idę na wizytę prywatną i w ten sposób mam dwie wizyty w roku - tylko dwie niestety. Pozdrawiam Amiczka
[ pokaż całą odpowiedź ]