31-12-2010
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Podczas opieki nad osobami starszymi zdarzają się sytuacje, gdy trzeba zmierzyć się z nadpobudliwością podopiecznego. To zazwyczaj trudna konfrontacja. Jeśli poznamy mechanizmy takich zachowań i nauczymy się odpowiednio reagować - łatwiej nam będzie nad nimi zapanować.
Nerwowość, nadpobudliwość czy agresja, pojawiające się u osób w wieku starszym, często są po prostu objawem choroby. Z mniejszym lub większym ich nasileniem możemy się zetknąć w niemal wszystkich chorobach demencyjnych, takich jak choroba Alzheimera czy Parkinsona. Istotą tych schorzeń jest uszkodzenie mózgu, a co za tym idzie - znaczne, postępujące ograniczenie sprawności umysłowej i psychicznej. Wymienione reakcje nie wynikają zatem ze złej woli czy „trudnego charakteru". Chory manifestuje w ten sposób niezaspokojenie jakichś potrzeb albo zaistnienie sytuacji, z którą sobie nie radzi. Nie potrafi zakomunikować swego zaniepokojenia czy frustracji w inny sposób. Nie jest też w stanie racjonalnie ocenić ani uzasadnić swoich reakcji. Zrozumienie i zaakceptowanie tego faktu wydaje się kluczowe w postępowaniu z chorymi.
Przewidywać i zapobiegać Im lepiej osoba sprawująca opiekę zna swojego podopiecznego, tym łatwiej jej będzie rozpoznać, jakie okoliczności wywołują w nim rozdrażnienie. Istotne jest też, aby porozumiewając się z chorym używać prostych, krótkich zdań. Ważne informacje należy powtórzyć, dając podopiecznemu jednocześnie czas na reakcję lub odpowiedź. Jeśli broni się przed wykonaniem jakiejś czynności - nie można robić tego na siłę ani tłumaczyć, że nie ma racji. Agresja rodzi agresję - ta zasada ma zastosowanie również w tej sytuacji. Lepszy efekt przyniesie odczekanie kilkunastu minut i ponowienie próby. Więcej zyskamy cierpliwością i pochwałami, aniżeli krytyką i przymuszaniem. Jeśli jesteśmy zadowoleni z reakcji chorego, warto to okazać za pomocą uśmiechu, dotyku czy słów.
Pomocne jest również wypełnienie dnia podopiecznemu i przestrzeganie codziennych, ustalonych zajęć. Stałe reguły i przyzwyczajenia porządkują dzień, odbierane są jako naturalne oraz minimalizują niezadowolenie. Warto pamiętać o tym, aby starsza osoba odbierała nasze słowa i zachowania jako troskliwe, lecz zdecydowane i pewne.
Spokojnie, to tylko nerwy Mimo naszych starań, może się tak zdarzyć, że złość wybuchnie. Przyczyną nadmiernego pobudzenia nerwowego starszej osoby może być choroba somatyczna i odczuwany ból, a także czynniki środowiskowe, takie jak hałas, zmiany w otoczeniu chorego lub porządku jego dnia, zmiana opiekuna i izolacja. Nie mamy na to wpływu i nie można się z tego powodu obwiniać. Warto natomiast pamiętać o kilku zasadach, które pozwolą nam przejąć kontrolę nad sytuacją:
1. Skoncentruj się na zachowaniu spokoju Możesz kontrolować swoje reakcje i kierować emocjami. Unikaj prowadzenia bezcelowych sporów, krzyku, złośliwych uwag. Staraj się nie zachowywać konfrontacyjnie, nie prowokować i nie okazywać strachu. Mów łagodnym, spokojnym tonem. Po chwili „wybuchu" - twoje opanowanie zacznie się udzielać również podopiecznemu.
2. Zadeklaruj chęć pomocy, odwróć uwagę Wzburzeniu towarzyszą silne emocje. Zachęć podopiecznego, by wyjaśnił, co wzbudziło jego gniew lub niezadowolenie. Powiedz, że z pewnością ma rację, ale pragniesz go wysłuchać, zrozumieć i pomóc. Ta prosta metoda działa zwykle jak wentyl bezpieczeństwa i rozładowuje napięcie. Możesz też skierować uwagę chorego na inne sprawy.
3. Nie traktuj ataku personalnie Jeśli wyrażana złość nie ma związku z twoją osobą - nie przywiązuj wagi do nieuzasadnionych zarzutów lub pretensji podopiecznego. Pamiętaj, że jest to objaw choroby i działa zasada „przeniesienia" gniewu, który wynika z zupełnie innych przyczyn. Nabierz dystansu i nie wzbudzaj w sobie wyrzutów sumienia.
Choroba Alzheimera jest postępującym schorzeniem neurodegeneracyjnym ośrodkowego układu nerwowego, prowadzącym do stanów otępiennych, utraty pamięci, zdolności kognitywnych czy pogorszenia się oceny sytuacji. czytaj dalej »
Choroba Parkinsona należy do najpoważniejszych schorzeń ośrodkowego układu nerwowego. To również jedna z najczęściej występujących i najdawniej odkrytych chorób zwyrodnieniowych układu nerwowego - wspomina się o niej już w indyjskim traktacie Aryuweda. czytaj dalej »