17-12-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Polskie Towarzystwo Stwardnienia Rozsianego (PTSR) protestuje przeciwko decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia o wstrzymaniu od 1 stycznia 2008 roku programu terapii octanem glatirameru - lekiem immunomodelującym, powszechnie stosowanym w Europie i USA w terapii SM. Zdaniem NFZ lek ten jest zbyt drogi - miesięczny zestaw dla jednego pacjenta kosztuje ponad 3,5 tys. złotych.
Zdaniem PTSR Fundusz pozbawia osoby chore na SM dostępu do powszechnie stosowanych w świecie metod leczenia i odpowiedniej opieki, co w rezultacie spycha część pacjentów na margines aktywności życiowej i społecznej. Na konferencji prasowej, która odbyła się 13 grudnia w Warszawie, przedstawiciele Towarzystwa zganiło także Ministerstwo Zdrowia. Towarzystwo złożyło dwa lata temu propozycję narodowego programu leczenia chorych na stwardnienie rozsiane. Do tej pory nie doczekało się odpowiedzi z resortu zdrowia.
Stwardnienie rozsiane jest chorobą przewlekłą, która cechuje się objawami rozsianego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. W mózgu i rdzeniu kręgowym występują liczne ogniska rozpadu osłonek nerwowych. Najczęstsze objawy to zblednięcie tarcz nerwów wzrokowych, oczopląs, zniesienie odruchów brzusznych, niedowład kończyn dolnych, niezborność kończyn górnych i dolnych.
SM często jest nazywane chorobą „młodych dorosłych” ponieważ diagnoza stawiana jest pomiędzy 20 a 40 rokiem życia. Niestety, nie wynaleziono jeszcze leku, który doprowadziłby do całkowitego wyleczenia choroby, jednak dzięki odpowiedniej terapii można znacznie spowolnić jej postępy oraz łagodzić uciążliwe dla pacjenta objawy. Szacuje się, że w Polsce żyje około 60 tysięcy chorych na SM, z których tylko 30 procent może być leczona lekami z grupy immunomodulujących. Niestety w rzeczywistości dostęp do refundowanego przez NFZ leczenia ma zaledwie 2 procent ogółu chorych.